W 33. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia przegrała z Legią w Warszawie aż 0-4. Pasy nie potrafią wygrać w stolicy od 1951 roku...

Legia Warszawa - Cracovia 4-0 (3-0)

1-0 Aleksandar Prijovic 6

2-0 Michał Kucharczyk 25

3-0 Nemanja Nikolic 32 (głową)

4-0 Kasper Hamalainen 77

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Jodłowiec - Kapustka, Deleu. Widzów 24 061.

LEGIA: Malarz - Jędrzejczyk, Rzeźniczak, Lewczuk, Hlousek (87 Brzyski) - Borysiuk, Duda - Guilherme, Prijovic (80 Jodłowiec), Kucharczyk - Nikolic (72 Hamalainen).

CRACOVIA: Sandomierski - Deleu (46 Zejdler), Bejan, Wołąkiewicz, Wójcicki - Kapustka, Covilo - Jendrisek, Cetnarski, Wdowiak (46 Polczak) - Vestenicky (85 Pyrdek).

Tylko pierwszy kwadrans był wyrównany. Legia w 6. minucie objęła prowadzenie. Prijovic przepchnął prawą stroną Bejana i z ostrego kąta mocnym uderzeniem pokonał Sandomierskiego. Trzy minuty później Nikolic mógł podwyższyć, lecz trafił z linii szesnastki w poprzeczkę. W 12. minucie świetną kontrę przeprowadziła Cracovia. Lewym skrzydłem popędził Wdowiak, dograł do środka, a Cetnarski - naciskany przez obrońcę - strzelił z 10 m w prawy dolny róg, ale zbyt lekko Malarz obronił. Jak się okazało, był to jedyny celny strzał Pasów w całym meczu...

W 25. minucie gospodarze prowadzili 2-0. Kucharczyk uderzył z ok. 25 m, Sandomierski zapewne złapałby piłkę, gdyby po drodze nie odbiła się od Covilo i po rykoszecie wpadła do siatki. Utrata tej bramki niewątpliwie podcięła skrzydła krakowianom. Legioniści nadal atakowali. W 31. minucie Duda dograł na 5. metr do Nikolica, ale ten nie był dobrze ustawiony do tego podania. Za moment było już 3-0. Guilherme posłał piłkę z kornera w pole bramkowe, a Nikolic musnął ją głową kierując do siatki. To jego 26. trafienie w tym sezonie! W 44. minucie Legia przeprowadziła piękną akcję. Hlousek zagrał "klepkę" z Dudą, po czym wyłożył futbolówkę na 3. metr, lecz nadbiegający Nikolic kopnął ją nad poprzeczkę.

Po przerwie zespół lidera kontrolował całkowicie wydarzenia na boisku. W 52. minucie Guilherme chytrze uderzył wolnego, Sandomierski odbił piłkę przed siebie, dobijał ją głową Hlousek, ale na ratunek golkiperowi pospieszył Polczak. W 66. minucie miejscowi mieli kolejną szansę. Po akcji Hlouska strzelał Nikolic, trafił w Polczaka, a z dobitki Duda w słupek. Cracovia zrewanżowała się jedynie niecelną "główką" Covilo w 76. minucie. Po chwili było 4-0. Długie podanie Jędrzejczyka uruchomiło akcję dwójkową akcję duetu Hamalainen - Prijovic, zakończoną przez Fina celnym strzałem z kilkunastu metrów.

O dominacji Legii świadczy statystyka strzałów: 17:3, a 7:1 w celnych. Cracovia rozegrała zły mecz i nie miała, niestety, nic do powiedzenie na Łazienkowskiej. To było trzecie spotkanie tych drużyn w tym sezonie i trzecia porażka krakowian.

ST