Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
Piękne gole Pasów w Szczecinie2016-03-21 09:32:00

Cracovia zremisowała w niedzielę w Szczecinie z Pogonią 2-2, utrzymując 3. lokatę po 28 kolejkach ekstraklasy. Piękne gole zdobyli Tomas Vestenicky i Mateusz Wdowiak.


Pogoń Szczecin - Cracovia 2-2 (1-1)

1-0 Adam Gyurcso 8 (wolny)

1-1 Tomas Vestenicky 26

1-2 Mateusz Wdowiak 48

2-2 Dawid Kort 56

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Frączczak, Zwoliński - Bejan, Jendrisek. Widzów 8115.

POGOŃ: Kudła - Rudol, Czerwiński, Nunes - Frączczak, Matras, Murawski, Gyurcso - Akahoshi (46 Lewandowski) - Zwoliński (77 Przybecki), Dwaliszwili (54 Kort).

CRACOVIA: Sandomierski - Wołąkiewicz (23 Vestenicky), Bejan, Polczak, Jaroszyński (78 Zejdler) - Budziński, Covilo - Wójcicki, Cetnarski, Wdowiak (87 Diabang) - Jendrisek.


Czwarta w tabeli Pogoń szybko objęła prowadzenie. Po faulu Wołąkiewicza na Gyurcso poszkodowany perfekcyjnie wykonał rzut wolny z ok. 25 m trafiając nad murem do siatki przy prawym słupku.


W 24. minucie mógł podwyższyć Zwoliński, który jednak nie wykorzystał podania Frączczaka i w doskonałej sytuacji uderzył z niecelnie z 18 m.


W 26. minucie Cracovia wyrównała po kapitalnej akcji. W końcowej fazie Wójcicki zagrał do Cetnarskiego, ten wycofał krótko na 17. metr, a wprowadzony za kontuzjowanego Wołąkiewicza Słowak Vestenicky przymierzył idealnie w prawe "okienko"!


Pod koniec I połowy gospodarze mieli dwie dobre szanse. W 38. minucie Dwaliszwili przechwycił podanie Polczaka do Sandomierskiego, strzelił jednak obok słupka. Tuż przed przerwą na dobrej pozycji znalazł się Węgier Gyurcso, uderzył z 14 m obok wybiegającego z bramki Sandomierskiego, minimalnie chybiając.


Tuż po wznowieniu gry w II połowie po raz kolejny spudłował Dwaliszwili. Nie spudłował natomiast w 48. minucie Wdowiak. Zastępujący pauzującego za kartki Kapustkę piłkarz Pasów oddał z ok. 25 m fantastyczny strzał lewą nogą, po którym piłka odbiła się w okolicach spojenia od poprzeczki i wpadła do bramki. Gol życia!


Zmobilizowało to szczecinian. W 53. minucie Gyurcso posłał "bombę" z wolnego, ale Sandomierski interweniował z refleksem. Trzy minuty później gospodarze przeprowadzili znakomitą akcję lewą stroną. Gyurcso zagrał do Zwolińskiego, ten dośrodkował na trzeci metr, gdzie świeżo wprowadzony na boisko Kort ubiegł Polczaka i Sandomierskiego pakując futbolówkę do siatki.


Goście odpowiedzieli dwoma kąśliwymi uderzeniami Słowaków Vestenicky'ego i Jendriska sparowanymi przez Kudłę na rzut rożny. Od 81. minuty Pogoń grała w dziesiątkę, gdyż kontuzji doznał Czerwiński, a trener Michniewicz dokonał już regulaminowych zmian. Mimo to właśnie miejscowi byli bliżej zmiany rezultatu. W 82. minucie kończący kontrę Przybecki strzelił w bramkarza, a w 90+1. minucie Gyurcso huknął obok lewego górnego rogu.


st


wdowiakpogon.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty