Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
Rakels i Sandomierski uratowali remis2015-12-14 23:57:00

Cracovia - Korona 2-2 w 20. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Remis krakowianom uratowali Grzegorz Sandomierski, który obronił rzut karny i Deniss Rakels, zdobywca wyrównującego gola.


Cracovia - Korona Kielce 2-2 (1-1)

1-0 Deniss Rakels 3

1-1 Airam Cabrera 19 (głową)

1-2 Airam Cabrera 58 (głową)

2-2 Deniss Rakels 80

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Polczak, Budziński - Sierpina, Grzelak, Aankour. Widzów 7834.

CRACOVIA: Sandomierski - Deleu (62 Kapustka), Rymaniak (70 Zjawiński), Polczak, Jaroszyński - Covilo, Dąbrowski - Rakels, Cetnarski, Jendrisek (62 Wójcicki) - Budziński.

KORONA: Trela - Fertovs, Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak - Jovanovic, Grzelak - Pawłowski (69 Pylypchuk), Aankour (76 Markovic), Sierpina - Cabrera (88 Trytko).


Zaczęło się wybornie dla Pasów, które już w 3. minucie objęły z kontry prowadzenie. Cetnarski rzucił piłkę na lewo do Jaroszyńskiego, ten podciągnął pod pole karne, po czym zagrał do zamykającego akcję środkiem Rakelsa, który w sytuacji "sam na sam" strzelił z "piątki" do siatki. Pięć minut później posłał jeszcze "bombę" z dystansu, którą Trela odbił przed siebie.


Kielczanie nie zrazili się utratą bramki i wkrótce przystąpili do ataku. W 14. minucie Cabrera uderzył z 16 m tuż nad poprzeczką. W 19. minucie goście wyrównali. Sylwestrzakowi obrona krakowian pozwoliła na dośrodkowanie z lewej strony, Cabrera wyskoczył do "główki" na 3. metrze i pokonał Sandomierskiego.


W dalszej fazie I połowie mecz był wyrównany, brakowało jednak dobrych sytuacji bramkowych. Blisko powodzenia była Cracovia w 28. minucie, lecz piłkę uderzoną z ponad 30 m przez Dąbrowskiego wybił spod poprzeczki golkiper.


Po przerwie, w 54. minucie, powinno być 2-1. Po błędzie Aankoura futbolówkę przechwycił Dąbrowski i od razu zagrał do wychodzącego na wolne pole Cetnarskiego. Ten jednak przegrał pojedynek sam na sam z Trelą. Dobitka Budzińskiego była niecelna.


Zamiast 2-1 wkrótce było 1-2. Jovanovic ściągnął na siebie przy linii środkowej czterech zawodników Cracovii, po czym uruchomił na lewym skrzydle Sylwestrzaka. Ten dośrodkował, a nabiegający Cabrera uprzedził Jaroszyńskiego i z bliska posłał piłkę głową w "krótki" róg.


W 66. minucie Hiszpan mógł przypieczętować wygraną Korony, ale wykonał karnego w sposób sygnalizowany, co nie umniejsza zasług Sandomierskiego, który obronił strzał. Jedenastka została podyktowana za bezsensowny faul Rymaniaka na Pawłowskim, przy bocznej linii szesnastki.


Interwencja Sandomierskiego uskrzydliła jego kolegów z drużyny, którzy z większym animuszem zaczęli dążyć do wyrównania. Goście tymczasem wychodzili z kontrami i w 78. minucie mogli zdobyć trzeciego gola. Markovic uderzył jednak z 16 m obok prawego słupka.


Pasy dopięły swego w 80. minucie. Budziński dojrzał nieobstawionego Rakelsa, a ten z 7 m posłał piłkę nad bramkarzem do siatki. To 14. trafienie Łotysza w tym sezonie.


Krakowianie dążyli do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść, lecz udało im się wypracować jeszcze tylko jedną okazję. W 87. minucie Cetnarski uderzył z kilkunastu metrów zbyt lekko, by pokonać golkipera kielczan.


ST


sandomierskikorona.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty