Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
Zieliński odmienił Cracovię2015-04-24 23:09:00

Czasami zmiana trenera daje efekt natychmiastowy. Cracovia, pod kierunkiem Jacka Zielińskiego, wygrała arcyważny mecz z Zawiszą w Bydgoszczy aż 3-0! To cenne punkty w walce o pozostanie w piłkarskiej ekstraklasie.


29. kolejka: Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 0-3 (0-1)

0-1 Miroslav Covilo 40 (głową)

0-2 Diabang Boubacar 64

0-3 Damian Dąbrowski 80

Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Polczak, Budziński, Marciniak, Dąbrowski, Kapustka (Cracovia).

ZAWISZA: Sandomierski - Wójcicki, Micael, Maric, Ziajka - Mayeuski, Drygas (61 Świerczok) - Pawłowski (76 Kamiński), Mica, Alvarinho - Barisic.

CRACOVIA: Pilarz - Deleu, Sretenovic, Polczak, Marciniak - Covilo, Dąbrowski - Rakels, Budziński (89 Kapustka), Diabang (69 Zjawiński) - Jendrisek (90+2 Ortega).


Trener Zawiszy Mariusz Rumak zapowiedział przed meczem, że jego podopieczni będą od początku atakować wysoko. Tak rzeczywiście było, tyle że krakowianie umieli się przeciwstawić tej taktyce. Sami też grali agresywnie.


Gospodarze przeważali, jednak nie potrafili wypracować sytuacji bramkowych. Dwukrotnie strzelał Pawłowski, ale Pilarz nie dał się zaskoczyć. Cracovia też próbowała atakować, lecz bez efektu. Goście oddali w I połowie jeden celny strzał, dopiero w 40. minucie, obejmując prowadzenie. Z wolnego z prawej strony boiska w pole karne dośrodkował Budziński, jak zwykle najwyżej wyskoczył Covilo i z 13-14 m głową uderzył piłkę, a ta po wysokim koźle wpadła do siatki tuż przy lewym słupku. Sandomierski nie zdążył z interwencją.


Miejscowi tuż przed przerwą mieli niezłą okazję, gdy z wolnego uderzał Alvarinho. Futbolówka po rykoszecie od muru mogła zmylić Pilarza, ale ten pewnie wybił ją na korner.


Jak się okazało, była to ostatnia szansa bydgoszczan w tym meczu! Na początku II połowy wprawdzie przycisnęli, lecz nie umieli dojść do czystej pozycji. Od mniej więcej 60. minuty dominowały już Pasy. Wkrótce było już 2-0 dla nich. Fatalny błąd popełnił Sandomierski. "Kiwnął" w polu karnym atakującego go Jendriska, po czym podał wprost do... Diabanga. Ten wbiegł w szesnastkę i ze stoickim spokojem uderzył z kilkunastu metrów do siatki.


W 73. minucie powinno być 3-0. Pilarz podał do Marciniaka, ten posłał prostopadłą piłkę do wychodzącego na wolne pole Zjawińskiego, który jednak przegrał pojedynek sam na sam z Sandomierskim. Minutę później z prawej stronę zacentrował Rakels, a Covilo główkował w poprzeczkę.


Goście dopięli swego w 80. minucie. Z ok. 20 m uderzył Dąbrowski, piłka odbiła się od obrońców, wróciła do zawodnika Cracovii, który ponowił strzał, tym razem z 14 m, pewnie pokonując golkipera Zawiszy.


Kolejną kontrę krakowian, w 82. minucie, wyprowadził Jendrisek. Dograł na prawo do Rakelsa, który mając przed sobą już tylko bramkarza, trafił w słupek. W 84. minucie kąśliwy strzał Budzińskiego odbił przed siebie Sandomierski, do dobitki pobiegł Jendrisek, ale wywalczył jedynie rzut rożny.


Cracovia wygrała w Bydgoszczy wysoko, 3-0, ale mogła wygrać jeszcze wyżej!


st


dabrowski.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty