Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
Pierwsze zwycięstwo Cracovii w ekstraklasowym sezonie2013-08-02 21:16:00

W 3. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie. Podopieczni trenera Wojciecha Stawowego w emocjonującej końcówce spotkania pokonali chorzowski Ruch 2-1. Bohaterem spotkania został Dawid Nowak, który dwukrotnie pokonał bramkarza Ruchu.


Cracovia - Ruch Chorzów 2-1  (0-1)

0-1 Zieńczuk 14
1-1 Nowak 80
2-1 Nowak 83
Sędziował Jarosław Rynkiewicz (Gorzów Wlkp.). Żółte kartki: Danielewicz - Szyndrowski, Babiarz, Konczkowski. Widzów 9153.
Cracovia: Pilarz - Kuś, Żytko, Kosanović, Marciniak - Danielewicz, Szeliga (46 Ntibazonkiza), Štraus - Dudzic (46 Bernhardt), Boljević (59 Nowak), Steblecki.
Ruch: Kamiński - Gieraga, Szyndrowski, Stawarczyk, Konczkowski, Surma, Malinowski, Šultes (69 Kowalski), Babiarz, Zieńczuk (79. Janoszka), Kuświk (62 Jankowski).

Ruch prowadził po pierwszej połowie. Gola po składnej akcji zespołu zdobył Marek Zieńczuk. Trener Stawowy zareagował trzema zmianami, ale długo wydawało się, że nie przyniosą one Cracovii pożytku. Wszystko zmieniła 80 minuta i mocny strzał z lewej strony boiska Ntibazonkizy, po którym Kamiński wypluł piłkę, a na to czekał właśnie Dawid Nowak. Z bliska dobił futbolówkę do celu. Trzy minuty później Nowak znów wykazał się strzeleckim instynktem, tym razem dobijając piłkę po strzale Sebastiana Stebleckiego.

Zdaniem trenerów
Jacek Zieliński, Ruch: - Przegraliśmy mecz którego nie powinniśmy przegrać. W końcówce przydarzyły nam się olbrzymie błędy, przegrywamy wygrany mecz.  Nie tak zakładaliśmy sobie przebieg spotkania. Minimalizm nie popłaca, dzisiaj zapłaciliśmy za to ogromną cenę. Zakładałem sobie, że musimy w drugiej połowie zagrać tak jak w pierwszej. Pozwoliliśmy Cracovii na bardzo dużo w końcówce. Oni skrzętnie to wykorzystali i wracamy do Chorzowa bez niczego...

Wojciech Stawowy, Cracovia: - Przede wszystkim chce podziękować i pogratulować drużynie. Cieszę się że zdołaliśmy się podnieść w końcówce spotkania. Przez większość meczu mnożyły się straty, niewymuszone błędy. Później gra zaczęła się układać. W drugiej połowie moi zawodnicy pokazali charakter i konsekwentną grę. Cieszę się również, że Dawid Nowak rozpoczął swoje strzelanie. Właśnie po to ściągaliśmy go do klubu. Jestem zadowolony, że mam na ławce takich zawodników jak Saidi i Nowak. Weszli na boisko i zrobili co mieli zrobić. Jeżeli Ci zawodnicy potwierdzą zwyżkę formy na treningach to nie widzę przeszkód, aby wyszli w następnym spotkaniu w pierwszej jedenastce. Nie lubię łatwych wyzwań. Lubię, gdy są ciężkie. Chcemy grać swoim stylem. Nie zamierzam go zmieniać. Ta gra jaką prezentujemy, to gra dobra i nowoczesna. 

ST/cracovia.pl


bernhardtedgar.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty