Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
Czy Ntibazonkiza i Suworow zdążą na Lecha?2011-03-09 16:05:00

Saidi Ntibazonkiza i Aleksandru Suworow nie trenowali dziś z Cracovią. - Nasz sztab medyczny obiecuje, że do piątku wrócą do treningów - mówi trener Pasów Jurij Szatałow przed niedzielnym meczem z Lechem Poznań (g.17.15).


- Saidi dostał niefortunnie w kolano w ostatnim meczu, ma rehabilitację. Suworow dostał wczoraj - informuje Szatałow. Z pierwszą drużyną nie trenuje też Sebastian Kurowski, ale on z zupełnie innych powodów. - Kurowskiego nie ma w kadrze pierwszego zespołu, trenuje w Młodej Ekstraklasie. To przesunięcie jest związane z jego słabszą formą - przyznaje szkoleniowiec.

Tym bardziej głośno -  wobec szczupłych możliwości manewrów kadrowych w ofensywie - brzmią pytania o to, kiedy gotowość do gry osiągną nowi gracze Cracovii, choćby Pavol Masaryk. Szatałow pytany o niego, ale także o Aleksjejsa Visnjakovsa i Vladimira Boljevicia odpowiada: - Braliśmy tych zawodników z założeniem, że będą tu grać, ale nie można od razu nastawiać się tak, że zawodnik bez treningu, bez żadnej informacji o nim będzie od razu grał. Po drugie na treningu trzeba zasłużyć na grę, trzeba być lepszym od innych, żeby trafić do pierwszego składu. Powolutku będziemy wprowadzać tych zawodników do pierwszej jedenastki. Każdy z nich może się pojawić w meczu z Lechem. Jeszcze parę dni do decyzji mamy - twierdzi szkoleniowiec Pasów i w żadnym razie nie chce odpowiadać na pytanie, czy widzi wśród swoich nowych nabytków graczy, którzy byliby lepsi od Bartosza Ślusarskiego. Cracovia zrezygnowała z jego usług, a teraz wróci na jej boisko w barwach Lecha. - Już nie ma Ślusarskiego i na tych, których mam muszę liczyć. Nie chcę wracać do tej sytuacji. Czy udało się go zastąpić? Nie wiem, to pokaże boisko - ucina dyskusje Szatałow.

Lech to według niego zespół o wysokim potencjale. - Personalnie jest bardzo mocny, wszystko zależy od tego jak się nastawi na mecz. Naszym najważniejszym atutem będzie chęć wygrania - mówi szkoleniowiec. Zdradza, że spotkanie poznaniaków z Arką jest podpowiedzią jak z mistrzem Polski grać. Lech w ostatnich 6 minut strzelił w Gdyni trzy bramki i wygrał 3-0. Wcześniej Arka dzielnie stawiała mu czoła.

DARO





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty