Drużyna Cracovii pokonała Wisłę także w Młodej Ekstraklasie  i też 1-0. To tym większy wyczyn podopiecznych Marcina Sadki, że od 7 minuty grali w dziesiątkę.

Cracovia ME - Wisła ME 1-0 (0-0)

1-0 Urbański 90+3
Sędziował Łukasz Bartosik. Żółta kartka - Pieniądz. Czerwona kartka - Dynarek (7, niesportowe zachowanie)
CRACOVIA: Pączek – Sosnowski, Urbański, Pieniądz, Łuczak (Wieczorek 62), Dudzic, Misan, Dynarek, Wilk (90 Filip), Karcz, Tomczuk (76 Kupiec).
WISŁA: Cebanu - Kozieł, Zalewski, Cyzio, Cygal (79 Jeleń) - Rado (46 Batko), Masiuda (79 Brud), Chrapek (46 Ligenza), Janik - Burliga, Leszczak (72 Papież).

Mecz w Zabierzowie wywołał w zespołach nie mniejsze emocje niż niedzielne spotkanie w Sosnowcu. Sytuacja Cracovii po czerwonej kartce dla Dynarka, który wulgarnie odezwał się do sędziego, wydawała się beznadziejna. Jednak solidnie się broniąc i mając w bramce dobrze dysponowanego Pączka Cracovia wywalczyła więcej niż się spodziewała. Wisła miała przewagę, sporo sytuacji, ale je seryjnie marnowała,  specjalizował się w tym Burliga. Cracovia czyhała na kontry i taką bardzo groźną miała w w 76. minucie. Po akcji Dudzica, Karcza wychodzącego na dogodną pozycję uprzedził w ostatniej chwili Cebanu.
Kilka sekund przed końcem rzut wolny wykonywała Cracovia, Pieniądz dośrodkował z niego na głowę Urbańskiego, który posłał piłkę do bramki.