Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Tenis
A mówili, że ręczniki będzie nosiła...2010-02-05 18:53:00 ASInfo

W sobotę i niedzielę w Bydgoszczy rozegrany zostanie mecz Polska - Belgia. To pierwszy w historii występ naszych tenisistek w II Grupie Światowej Pucharu Federacji.


Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, po weekendzie Klaudia Jans będzie miała na swoim koncie najwięcej występów w potyczkach Pucharu Federacji ze wszystkich polskich tenisistek. - Podobno bilety już wyprzedane - zaciera ręce 25-letnia gdynianka.

Jans ma zagrać jako ostatnia, razem z Alicją Rosolską, w deblu. Może będzie to decydujące starcie, a może tylko szansa na "otarcie łez". Wszystko zależy od wcześniejszych spotkań singlistek, Agnieszki Radwańskiej i Marty Domachowskiej. - Podobno bilety wyprzedane, a my nie mamy za często okazji grać przy tak dużej, polskiej publiczności. Zdarzało się to w Warszawie i Sopocie, no i w Gdyni w ubiegłym roku - mówi z uśmiechem Jans.

Rosolska, jej deblowa partnerka, potwierdza: - Musimy się wkomponować w tę atmosferę, oswoić z reakcjami kibiców, na to potrzeba nieco czasu, parę gemów.

Bardziej zdenerwowana ma prawo być Jans. Jeśli w niedzielę wyjdzie na kort (to raczej pewne), zostanie samodzielną rekordzistką. Będzie to jej 25. mecz Pucharu Federacji, a tak często w tych rozgrywkach nie grała żadna inna Polka. Obecnie pierwsze miejsce w tej klasyfikacji Jans dzieli z Magdaleną Feistel, która swoich statystyk już nie poprawi. Po raz ostatni zagrała w Fed Cupie w 1998 roku.

- Występ w Fed Cup to dla mnie zawsze coś niezwykłego. Prześcignę Madzię Feistel, a gdy zaczynałam w 2002 roku, mówili mi, że będę nosiła za innymi ręczniki. Po tylu latach doczekałam się Grupy Światowej - uśmiecha się Klaudia Jans.

Początek meczu w sobotę o 15:00. Jako pierwsze na kort wyjdą Marta Domachowska i Yanina Wickmayer, 15. rakieta świata.


ASInfo



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty