Łukasz Kubot swój pierwszy mecz w nowym sezonie zagra z nisko notowanym Egipcjaninem Karimem Maamounem. Będzie to spotkanie pierwszej rundy turnieju ATP w katarskiej Dausze (z pulą nagród 1,024 mln dol.)

Maamoun ma 30 lat i niewiele sukcesów na koncie. Nigdy nie był wyżej niż na 290. miejscu klasyfikacji tenisistów. Obecnie zajmuje 292. lokatę. W Dausze wystąpi dzięki "dzikiej karcie" otrzymanej od organizatorów. Pod koniec zeszłego roku Egipcjanin, podobnie jak Kubot, osiągał niezłe wyniki, a w październiku wygrał turnieju ITF w Kairze.
Polak będzie miał szansę zrewanżować się tenisiście z Egiptu za porażkę w 2005 roku właśnie w Dausze (wtedy w turnieju niższej rangi). Było to ich pierwsze i jak dotąd jedyne oficjalne spotkanie.

Kubot, który w rankingu ATP lokuje się na 101. pozycji, może mówić o szczęściu w losowaniu, bo wśród jego potencjalnych rywali byli m.in. Roger Federer i Rafael Nadal.

Jeśli najwyżej sklasyfikowany polski tenisista pokona Maamouna, w drugiej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą meczu pomiędzy Rosjaninem Michaiłem Jużnym (nr 4), a Ukraińcem Siergiejem Stachowskim.

W sobotę rozlosowano także drabinkę turnieju gry podwójnej. Polacy Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski trafili na Hiszpanów Marka Lopeza i Rafaela Nadala. Do debla zapisał się także Kubot, którego partnerem tym razem będzie Steve Darcis. Polak i Belg zmierzą się w 1. rundzie z portugalsko-hiszpańską parą Frederico Gil/Oscar Hernandez.

Tymczasem w singlu do Kubota ma szansę dołączyć Michał Przysiężny, który w sobotę wygrał pierwszy mecz eliminacji. W niedzielę, w drugiej rundzie zmierzy się z najwyżej rozstawionym tenisistą turnieju kwalifikacyjnego, Niemcem Benjaminem Beckerem. Awans do drabinki głównej dają trzy wygrane mecze.