Agnieszka Radwańska jeszcze nigdy nie awansowała do półfinału turnieju wielkoszlemowego, nie udało się także i tym tym razem. W Australian Open w Melbourne krakowianka, rozstawiona z nr. 8, przegrała z trzecią rakietą świata, Białorusinką Wiktorią Azarenka 7-6 (7-0), 0-6, 2-6.

I set przebiegał początkowo pod dyktando Białorusinki (2-0), ale Polka - dzięki konsekwentnej postawie, zdołała wrócić do gry i objąć prowadzenie 5-4. Dwa kolejne gemy wygrała rywalka, by przegrać następnego, przy swoim serwisie. W tie breaku niespodziewanie gładko zwyciężyła nasza tenisistka, aż 7-0. Wstrząsnęło to przeciwniczką na tyle, że w kolejnych dwóch setach oddała "Isi" tylko dwa gemy. Mecz trwał 2 godziny i 1 minutę.

W półfinale Azarenka zmierzy się z Belgijką Kim Clijsters, która wyeliminowała polską Dunkę - Caroline Wozniacki (nr 1).

Ćwierćfinały singla kobiet:
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 3) - Agnieszka Radwańska (Polska, 8) 6-7 (0-7), 6-0, 6-2
Caroline Wozniacki (Dania, 1) - Kim Clijsters (Belgia, 11) 3-6, 6-7 (4-7)

Ćwierćfinały singla mężczyzn:
Juan Martin Del Potro (Argentyna, 11) - Roger Federer (Szwajcaria, 3) 4-6, 3-6, 2-6

st

Aktualizacja 10:15