Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Tenis
Niezwykłe zwycięstwo Agnieszki Radwańskiej. Jest szansa na półfinał!2011-10-27 17:40:00

Agnieszka Radwańska pokonała Rosjankę Wierę Zwonariową 1-6, 6-2, 7-5 po niesamowitym meczu w WTA Championships w Stambule i ma szansę na awans do półfinału. Polka zaimponowała niezwykłym charakterem, przegrywając już w trzecim secie 3-5, a w finale morderczej walki triumfując. W półfinale są już Białorusinka Wiktoria Azarenka  i Czeszka Petra Kvitova.


W półfinale są już Białorusinka Wiktoria Azarenka  i Czeszka Petra Kvitova. Azarenka gra w Turcji znakomicie. W pierwszym pojedynku Grupy Białej wygrała z Samantą Stosur, a w czwartek odprawiła szybko mylącą się bez umiar Chinkę Na Li, wygrywając 6-2, 6-2. W ostatnim meczu grupy Białorusinka zagra jeszcze z Marion Bartoli, która zastąpiła Marię Szarapową.

 

Kvitova znakomicie radząca  na tureckiej nawierzchni wygrała drugi mecz w Grupie Czerwonej. Po pokonaniu Zwonariowej, dziś pokonała pewnie Dunkę Karoliną Woźniacką, która sezon zakończy jako liderka światowego rankingu, ale w tej sytuacji nie jest jeszcze pewna awansu do półfinału turnieju w Stambule.

 

Wiele zależało od wyniku ostatniego meczu dnia Zwonariowa - Radwańska. Gdyby Radwańska wygrała ze Zwonariową w dwóch setach, to Polka  byłaby drugą półfinalistką z tej grupy. Ale ten wariant szybko nie był aktualny.

 

Źle dla Polki toczył  się pierwszy set pojedynku ze Zwonariową. Rosjanka od początku grała koncertowo, Polka całkiem się zagubiła. Po dwóch pierwszych gemach, w których rywalki wygrywały swój serwis, w trzecim gemie Zwonariowa po raz pierwszy przełamała Radwańską. Grała precyzyjnie, regularnie, z upływem czasu coraz mocniej. Po raz drugi przełamała Polkę na 4-1, gdy ta popełniła na koniec podwójny błąd serwisowy, a po raz trzeci, gdy wygrywała całego seta 6-1. Przegrywając seta Radwańska pożegnała się z tą drogą do półfinału, którą były dwa zwycięskie sety ze Zwonariową.

 

Jak tu nie wierzyć w truizm, że kobieta zmienną jest. Ta sama bezbłędna Zwonariowa z pierwszego seta, drugiego seta zaczęła od pomagania Polce błędami i tak było już do końca tej partii. Radwańska przełamała ją w pierwszym gemie, a potem do zera wygrała swój serwis. To nie był jednak sygnał poddania się Rosjanki, dwa następne gemy należały do niej, na 2-2 to ona przełamała Polkę. Tyle, że w kolejnym gemie Radwańska uczyniła to samo. Serwis Rosjanki nie zrobił jej krzywdy, wygrała gema na 3-2 do zera, a po swoim serwisie prowadziła 4-2. Zwonariowa już nie podniosła w tym secie. Popełniała dużo błędów serwisowych w kolejnym gemie, a walka przy stanie 5-2 dla Radwańskiej i jej serwisie już na nic się zdała. Krakowianka wygrywając 6-2, wyrównała stan rywalizacji.

 

Nierównym rytmem toczył się trzeci set - na początek przełamanie z obu stron, potem prowadzenie Zwonariowej 3-1 i odrabianie strat przez Radwańską na 3-3, po czym kolejne przełamanie i prowadzenie Rosjanki 5-3.  Przy swoim serwisie Zwonariowa w kolejnym gemie zmarnowała dwie piłki meczowe, Radwańska miała też break-pointa, ale Rosjanka wyrównała i znów miała meczbola. Fantastyczną akcję wygrała wtedy Agnieszka, broniąc się w beznadziejnej wydawało się sytuacji. Po czym wygrała tego gema, znów po znakomitej akcji. Zrobiło się 5-4, a po serwisowym gemie Radwańskiej 5-5. Ostatni punkt  Polka zdobyła szczęśliwie po siatce, ale wcześniej Rosjanka miała loba, którego Radwańska potrafiła wybronić.

 

Nietrudno zgadnąć, co myślała sobie Zwonariowa za chwilę, gdy przegrała trzeciego gema z rzędu, i to przy własnym serwisie i to Radwańska prowadziła 6-5, mając przed sobą gema z serwisem. Krakowianka nie wypuściła szansy z rąk, Zwonariowa znów się myliła próbując atakować po prostej, Radwańska zachowała spokój do ostatniej akcji. Wygrała seta 7-5. Jak? - Po prostu walczyłam do ostatniej piłki. Kiedy biegałam po korcie, chciałam tylko przebić piłkę na drugą stronę - mówiła o sposobie na pokonanie zmęczenia, ale przede wszystkim napięcia, jakie musiało jej towarzyszyć, gdy była o krok od przegranej.

 

W piątek o godz. 18 Radwańska gra z Kvitovą, jeśli wygra jednego seta, awansuje do półfinału. To ostatni mecz Grupy Czerwonej. Jeśli przegra, żeby wyłonić półfinalistkę trzeba będzie liczyć gemy Radwańskiej, Woźniackiej i Zwonariowej.

 

Tabela Grupy Czerwonej

1. Kvitova          2  2  4-0  24-12
2. Radwańska   2  1  3-3  27-30
3. Zwonariowa   3  1  3-5  35-37
4. Woźniacka    3  1  3-5  34-41

W Grupie Białej w piątek mecze Na Li - Stosur (16) i Azarenka - Bartoli (20).

st

Aktualizacja 20:30, 21:12, 22:05, 22:27


aga5.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty