Agnieszka Radwańska przegrała w finale turnieju tenisowego WTA San Diego z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową 4-6, 7-6 (9-7), 3-6.

Krakowianka uległa Rosjance po raz siódmy w karierze (przy trzech zwycięstwach).

Początek I seta był obiecujący. Prowadzenie 1-0 i 40-15 w drugim gemie. Później było źle, w efekcie z 1-0 zrobiło się 1-5... To był sygnał dla Polki do podjęcia walki. W pięknym stylu wygrała trzy gemy, by przegrać następnego i seta 4-6.

Również otwarcie II seta było pomyślne: 1-0, 2-1. I znów, tak jak w poprzedniej partii, inicjatywę przejęła Rosjanka, obejmując prowadzenie 4-2. Wydawało się, że już jest po secie i po meczu, ale "Isia" się nie poddała. Krok po kroku odrabiała straty: 3-4, 4-5, 5-5, 6-5 (!) i niestety 6-6. Tie-break zaczął się fatalnie, od 0-4. Później było 3-4, 3-6 i 6-6!!! W takim momencie krakowianka popełniła podwójny błąd serwisowy, a za chwilę rywalka uczyniła to samo. 7-7. A niebawem 9-7 i mecz zaczął się od nowa.

III set, znów dobry start: 1-0, 2-1. Cztery następne gemy wygrała jednak Kuzniecowa, Radwańska tym razem nie powtórzyła pościgu z poprzedniej partii.

Przypomnijmy, że w drodze do finału Radwańska pokonała kolejno Chanelle Scheepers (7-5, 6-3), Dinarę Safinę (6-1, 6-3), Shahar Peer (6-2, 6-0) i Danielę Hantuchovą (6-4, 6-2).

st