Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Tenis
Radwańscy zerwali rozmowy z agencją2010-03-05 10:16:00 ASInfo

Rodzina najlepszej polskiej tenisistki w biznesie kieruje się polityką omijania pośredników. W rezultacie Agnieszka Radwańska nie jest związana kontraktem z firmą odzieżową. Rozmowy z jedną z agencji menedżerskich niedawno zakończyły się niepowodzeniem.


Najwięcej do powiedzenia w światowym tenisie mają firmy IMG, Octagon i Best. Bez podpisanej umowy z jedną z nich szanse na znalezienie sponsora kurczą się do minimalnych rozmiarów. Przykład daje Radwańska, która - mimo że jest ósmą rakietą świata - występuje bez logo na koszulce.

- W firmach menedżerskich pracują panowie z brzuszkami, którzy nie mają wiele wspólnego z tą branżą. Stoją na mecie i chcą pieniędzy - mówi podniesionym głosem Robert Radwański.

Ojciec najlepszej polskiej tenisistki już dawno zapowiedział, że nie złoży podpisu pod umową, która mogłaby zabrać niezależność jemu i jego córkom. A jednak menedżer sióstr, Viktor Archutowski, jakiś czas temu rozpoczął rozmowy z Octagonem. - Jeśli dojdziemy do porozumienia, umowa zostanie podpisana na naszych zasadach. Nikt nie będzie mówił Agnieszce, co ma robić i w jakich turniejach grać - podkreślał na początku roku.

Agencja ASInfo dowiedziała się, że sprawa kontaktu Radwańskiej wróciła do punktu wyjścia. - Propozycja, jaką otrzymaliśmy od Octagonu, była skandaliczna. Coś takiego mogłoby podpisać dziecko po podstawówce - pieklił się Radwański i poinformował, że rozmowy zostały zakończone niepowodzeniem.

Przypadki tenisistów i tenisistek bez podpisanych umów z agencjami są bardzo rzadkie. Radwański często przypomina o Kim Clijsters, która nigdy nie zgodziła się na współpracę z firmą pośredniczącą i przywołuje nazwisko Rogera Federera. Szwajcar podpisał kontrakt z agencją, ale dopiero w wieku 24 lat, gdy był najlepszy na świecie i mógł dyktować warunki.

Radwański chce być cierpliwy: - Do upartego będziemy starali się eliminować pośredników. Nie chcę uchodzić za Don Kichota, ale akceptacja działalności firm menedżerskich jest jednocześnie akceptacją działalności hochsztaplerów i naciągaczy, którzy bazują tylko i wyłącznie na tym, że kogoś znają. Zawodnik musi płacić część zarobionych pieniędzy za to, że może podpisać kontakt, ale jakim prawem!?

Jednak szanse na to, że Radwańskim uda się podpisać dużą umowę sponsorską bez pośrednika, są nikłe. Trwa walka z wiatrakami.


ASInfo



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty