Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowe Podkarpacie
Liczba Siarki: 6; seria tarnobrzeżan trwa2009-11-11 21:31:00 JCZ

Koszykarze tarnobrzeskiej Siarki musieli mocno się napocić, aby wywieźć z Katowic komplet punktów. Udało się, tym samym drużyna trenera Zbigniewa Pyszniaka sięgnęła po szóstą z rzędu wygraną. Nerwowo było w końcówce spotkania, wobec pomyłki(?) arbitra ostro protestował coach tarnobrzeżan i... swoje osiągnął.


 

AZS AWF Katowice – Siarka Tarnobrzeg 65:69 (17-26, 19-7, 16-17, 13-19)

SIARKA: Czerwonka 27 (2x3), Marciniak 17 (3x3), Miś 9, Szpyrka 9 (1x3), Baran 2 oraz Krupa 5 (1x3), Uliasz, Marculewicz.
AZS KATOWICE: Milewski 10, Koczwara 9 (2x3), Leszczyński 7 (1x3), Piotrkowski 7 (1x3) oraz Gembus 16 (2x3), Dzięba 10 (2x3), Zając.

 

Siarka rozpoczęła od mocnego uderzenia, grając agresywnie już na połowie rywala. W 5 min meczu po rzucie Adriana Czerwonki tarnobrzeżanie prowadzili 14-6, lecz w drugiej kwarcie uszło z nich powietrze. Gra kompletnie przestała pasować do taktycznych schematów, zupełnie nie kleiła się współpraca na parkiecie, "siadła" skuteczność. Efekt - zaledwie siedem punktów zdobytych w drugiej ćwiartce.


Zapewne w szatni nie obeszło się bez ostrych słów z ust trenera Zbigniewa Pyszniaka, ale co by nie zostało powiedziane - poskutkowało. Niestety nienajlepiej radzili sobie na parkiecie arbitrzy, stąd kilka nerwowych mmentów, zaś apogeum zostało osiągnięte w sytuacji (65-64 na 2 min przed końcem), gdy arbiter przyznał punkty gospodarzom po zbiórce Misia, kiedy - zdaniem coacha Siarki - piłka nawet nie dotknęła obręczy. Interwencja u komisarza zawodów odniosła skutek, wynik został cofnięty, a przez pozostałe kilkadziesiąt sekund siarkowcy fenomenalnie zapunktowali i bronili, przechylając szalę na swoją korzyść.

 


JCZ


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty