Na Gali Piłkarskiej XXX Plebiscytu Małopolskiego ZPN największe poruszenie wywołało ogłaszanie wyników głosowania na „Trenera Roku 2024”. W Sali Miedzianej Pałacu Krzysztofory w Krakowie wyróżnionych zostało pięciu. Zwyciężył debiutant w ekstraklasie - Dawid Kroczek z Cracovii, nie tylko najmłodszy w towarzystwie laureatów, ale też w krakowskiej piłce – prowadząc zespół na szczeblu centralnym pracuje dopiero od 5 kwietnia roku. 

Nagrodę z rąk prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Ryszarda Kołtuna nagrodę odebrał prezes Cracovii Mateusz Dróżdż.

— Po pierwsze usprawiedliwię trenera, bo Dawid Kroczek prosił, żeby przeprosić za nieobecność, ponieważ choruje, ale dał mi instrukcje co mam powiedzieć – przekazał Mateusz Dróżdż. - Kazał pogratulować wszystkim trenerom-laureatom, bo choć bardzo się cieszy z tej nagrody to zdaje sobie sprawę, że jest na początku tej trenerskiej ścieżki. Chce też podziękować sztabowi, z którym pracuje i zawodnikom, których prowadzi oraz osobom z naszego pionu sportowego i władzom klubu. A z mojej strony mogę dopowiedzieć, że czasami trzeba podjąć decyzje, które są ryzykowne. Tak było w kwietniu ubiegłego roku, kiedy zaryzykowaliśmy z wyborem trenera i jesteśmy z tego zadowoleni. Teraz nie wyobrażam sobie Cracovii bez trenera Kroczka i jego sztabu, bo wykonują bardzo dobrą pracę.

Mariusz Jop nagrodę za 2. miejsce odebrał z rąk swojego asystenta Kazimierza Kmiecika – mistrza i wicemistrza olimpijskiego oraz medalisty mistrzostw świata, a także 34-krotnego reprezentanta Polski.

— Kazimierz Kmiecik jest legendą Wisły – podkreślił Mariusz Jop. - To, że właśnie tak znana postać małopolskiej i polskiej piłki jest moim asystentem, a także to, że właśnie on wręczył mi nagrodę jest dla mnie zaszczytem i przyjąłem to z ogromną radością. Trener Kmiecik zawsze jest w stanie dać cenną wskazówkę i trochę innym spojrzeniem ogarnąć to co się wokół nas dzieje, więc było mi bardzo miło. To samo mogę powiedzieć o „Piłkarzu Małopolski”, bo Angel Rodado to zawodnik, którego prowadzenie jest ogromną przyjemnością. Jest zawsze chętny do pracy, zawsze przygotowany, zawsze profesjonalny i poza tym jest świetną osobą. Zawsze jest uśmiechnięty, pomocny dla kolegów z zespołu. Jest piłkarzem nietuzinkowym, piłkarzem, który jest bardzo dobry w tym co robi, jest skuteczny i cieszę bardzo się, że mam możliwość pracy z nim. Dla mnie indywidualne nagrody nie mają żadnego znaczenia, natomiast są one związane z wynikami zespołu, więc chętnie za rok oddam nagrodę komuś innemu, ale żeby wyniki zespołu były takie jak byśmy wszyscy chcieli, żeby na koniec sezonu został spełniony cel, który jest przed nami postawiony.

Na trzecim miejscu został sklasyfikowany triumfator dwóch poprzednich edycji – prowadzący w ekstraklasie Puszczę Niepołomice – Tomasz Tułacz. Zabrakło go jednak na gali i Dariusz Wójtowicz medalista mistrzostw Europy U-18 z 1984 roku, a obecnie Koordynator Kształcenia i Licencjonowania Trenerów Małopolskiego ZPN-u przekazał statuetkę prezesowi 

niepołomickiego klubu Jakubowi Pieprzycy.

— Jest mi niezmiernie miło, ale jednocześnie gorzko, odbierać tę nagrodę, bo trener Tomasz Tułacz, który jechał do nas, żeby zasłużenie stanąć na podium, miał kolizję na drodze – stwierdził Jarosław Pieprzyca. - Na szczęście Opatrzność Boska czuwała nad trenerem i miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Badania w szpitalu po stłuczce samochodowej wykazały, że ze zdrowiem szkoleniowca Puszczy wszystko jest w porządku i już w czwartek poprowadził zespół w meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski, zdobywając z nim historyczny awans do półfinału. Zwycięstwo 2:1 nad Polonią Warszawa można więc uznać za pierwszy krok w kierunku podium na gali także za rok.

Czwarte miejsce zajął Marcin Brosz. Uratowanie przez niego niecieczan przed spadkiem w rundzie wiosennej i znakomita seria w rundzie jesiennej okraszona mistrzostwem półmetka w I lidze została doceniona przez głosujących.

— Bardzo to doceniam – zapewnił Marcin Brosz. - To jest dla nas ważne, że Bruk-Bet Termalica jest zauważalna, że to co w Niecieczy wykonaliśmy w 2024 roku jest doceniane przez ludzi sportu, kibiców. Cieszymy się bardzo, że na tej gali ja i Kacper Karasek, który zajął piąte miejsce w kategorii „Najlepsi Piłkarze Małopolski”, mieliśmy przyjemność reprezentować klub, ale w sporcie – wiadomo – najważniejsze jest to co jest przed nami, więc chcemy zrobić wszystko, żeby ta grupa z Niecieczy na następnej gali była znacznie większa. Naszym celem jest ekstraklasa, chcemy krok po kroku realizować nasze plany i koncentrujemy się na każdym najbliższym meczu.

Mający na swoim koncie 44 występy w reprezentacji Polski Sławomir Peszko sklasyfikowany został na 5. miejscu za ubiegłoroczne wprowadzenie Wieczystej Kraków do II ligi oraz zajęcie w niej drugiego miejsca w rundzie jesiennej. A trofeum wręczył mu 17-krotny reprezentant naszego kraju Krzysztof Bukalski.

— Dziękuję bardzo za to wyróżnienie – powiedział Sławomir Peszko. - Jak na początek mojej kariery trenerskiej to zaszczyt zająć piąte miejsce w Małopolsce. Jesteśmy w II lidze, a wyżej ode mnie są szkoleniowcy I ligi i ekstraklasy, którym serdecznie gratuluję. A jeżeli chodzi o mnie to powiem, że swoją trenerską „żyłkę” poczułem dopiero po jakimś czasie. Początek nie był łatwy, bo w szatni miałem jako podopiecznych sporo kolegów takich jak Michał Pazdan, Jacek Góralski, Rafał Pietrzak czy wcześniej jeszcze Michał Mak. Trzeba było zmienić nasze relacje, bo granica między trenerem, a przyjaciółmi musiał zostać trochę przesunięta, ale jest już coraz lepiej. Coraz lepiej wychodzą mi odprawy, lepsze są też treningi. Mam też oczywiście bardzo dobry sztab, a do tego jestem w dobrym klubie, przede wszystkim dobrym finansowo, więc wszystko się zgadza.

Dorota Dusik (mzpnkrakow.pl)

TRENER ROKU 2024 W MAŁOPOLSCE

1. Dawid Kroczek (Cracovia)

2. Mariusz Jop (Wisła Kraków)

3. Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice)

4. Marcin Brosz (Bruk-Bet Termalica Nieciecza)

5. Sławomir Peszko (Wieczysta Kraków)