Piłkarska społeczność Przeciszowa jest mocno zdziwiona odejściem Sławomira Frączka z drużyny beniaminka IV ligi małopolskiej. Sytuacja jest dość dziwna nie tylko dlatego, że jesienne rozgrywki startują przecież w połowie sierpnia, ale dlatego, że to pod okiem trenera Frączka drużyna przeszła w szybkim tempie od klasy okręgowej na szczebel wojewódzki, a w poprzednim sezonie zdeklasowała wręcz konkurencję w V lidze.

Obie strony urywają rozmowę, podkreślając, że do "rozwodu" doszło za porozumieniem stron. Mówi się o kwestii braku porozumienia trenera z prezesem w sprawach organizacyjnych.

Kto zostanie następcą Sławomira Frączka? Działacze Przeciszovii zapewniają, że w piątek będzie znane jego nazwisko.
Kamil