Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy
Jacek Szczepaniak: piłkarze Stali obiecują poprawę2009-08-19 14:32:00

Piłkarze Stali Sandeco Rzeszów po czterech porażkach zamykają drugoligową tabelę. Szefowie klubu uznali, że należy wstrząsnąć zespołem i ukarali zawodników finansowo. W obradach zarządu sekcji nie uczestniczył trener Czesław Palik.


- Kary są dotkliwe czy to raczej forma straszaka? - pytamy prezesa sekcji Jacka Szczepaniaka.
- Ukaraliśmy piłkarzy nie po to, żeby dobrze wypaść w mediach albo w oczach kibiców. Zapewniam, że zawodnicy dostali solidnie po kieszeniach.
- Ponoć złożyli samokrytykę?
- Rozmawialiśmy jak dorośli. Piłkarze rozumieją, że zawiedli. Obiecali poprawę.
- W wywiadzie udzielonym naszemu portalowi trener Palik przyznał, że nie jest zwolennikiem karania, bo to by oznaczało, że jego metody są do niczego.
- Jednak czasem nie ma się wyboru. Tak uznali członkowie zarządu sekcji.
- Który raz musiał Pan przekazywać piłkarzom tak przykre dla nich wiadomości?
- Drugi. Wcześniej taka historia miała miejsce za trenera Andrzeja Orzeszka.
- I jak się skończyła?
- Pyta pan, czy kary pomogły? Szczerze mówiąc, nie pamiętam. Przypominam sobie tylko, że wkrótce trener Orzeszek stracił pracę.
- Jest Pan na każdym meczu Stali, zawodników zna jak własną kieszeń. Potrafi Pan odpowiedzieć na pytanie, dlaczego drużyna gra tak źle?
- Przegrywamy po frajersku. Popełniamy koszmarne błędy w obronie i nie wykorzystujemy świetnych okazji w ataku. To boli, gdyż w każdym spotkaniu dochodzimy do bardzo wielu sytuacji.
- W sobotę mecz o wszystko z równie beznadziejnym na starcie sezonu GKS Jastrzębie. Stach myśleć, co się stanie, jeśli Stal nie zdobędzie punktów.
- Nie wiem, co będzie w weekend. Ale głęboko wierzę w to, że zła karta w końcu się odwróci.
Rozmawiał: Aleksander Lupa


stalrzeszow.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty