Rzemieślnik Pilzno - Żurawianka 2-0 (0-0)

1-0 Mikulski 61, z karnego
2-0 Wiktor 90
RZEMIEŚLNIK: Wilczyński – Hajec, Mikulski, Tragarz, Lesiak - Zołotar, Micek (87 W. Mędrek II), Mitek, W. Mędrek I (81 Moraniec) - Łapa (90 Hajnas), Szewczyk (68 Wiktor).
ŻURAWIANKA: Cisek - M. Bąk, Klepacki (80 Duński), Gorczyca, Mach - Gawłowski (68 Gręda), Pilawa, Ł. Bąk, Biały - Tyrawski, Gierczak.
Sędziował Piotr Ekiert (Krosno). Żółte kartki: Micek, Mitek. Widzów 150.

Rzemieślnik, w przeciwieństwie do Żurawianki, źle zaczął rundę rewanżową, ale dziś raz jeszcze udowodnił, iż na własnym, specyficznym boisku groźny jest dla każdego. Gospodarze rozkręcali się powoli, przed przerwą lepsze wrażenie sprawiali jeszcze rywale. Szansy na gola nie wykorzystali jednak Krzysztof Gawłowski ani Łukasz Tyrawski. Po godzinie gry Rzemieślnik prowadził. Gola z karnego podyktowanego za faul Bartłomieja Klepackiego na Jakubie Szewczyku zdobył Piotr Mikulski. Żurawianka nie zamierzała wywieszać białej flagi, ruszyła do ataków, ale ze skutecznością była na bakier. Co innego Mariusz Wiktor, który po dłuższej przerwie wpisał się na listę strzelców.

TSZ