Rzemieślnik Pilzno - Polonia Przemyśl 0-1 (0-0)

0-1 Wanat (82)
Sędziował Filip Kosak (Stalowa Wola). Żółte kartki: Kitor, Gwóźdź, Steckiv. Widzów 150.
RZEMIEŚLNIK: Wilczyński - Hajec, Mikulski, Tragarz, Wojciech Mędrek I - Łapa, Mitek, Wojciech Mędrek II, Zołotar (81 K. Mędrek) - Szewczyk, Wiktor (75 Moraniec).
POLONIA: Król - M. Kubas (80 Kitor), Załoga, Harłacz, Kot - Gwóźdź, Kazek (65 Horzow), Jaroch, G. Kubas (65 Wanat) - Steckiv, Gosa.

Na ławce trenerskiej Polonii Przemyśl pierwszy raz zasiadał Krzysztof Stefanowski i w debiucie mógł się cieszyć z wygranej na trudnym terenie w Pilźnie. Zadecydowała o tym bramka zdobyta przez Mateusza Wanata w 82 minucie. Z rzutu wolnego huknął Paweł Załoga, piłkę sparował Michał Wilczyński, ale wobec dobitki młodego napastnika przemyślan nie mógł już nic poradzić. Wcześniej oba zespoły miały swoje okazje, ale na posterunku byli bramkarze. Tomasz Król wybronił uderzenie Dawida Łapy, a Wilczyński wygrał pojedynek sam na sam z Arkadiuszem Gosą. Po stracie gola Rzemieślnik postawił wszystko na jedną kartę, dwukrotnie przed szansą na gola stanął Marcin Moraniec, ale i tym razem na posterunku był golkiper gości.

MIŁ