Rzemieślnik Pilzno - KS Zaczernie 2-1 (1-0)

1-0 Szewczyk 25
1-1 Weres 75, karny
2-1 Hajec 86
Sędziował Mirosław Guzik (Krosno). Żółte kartki: Hajec, Czepiela, J. Mityk - Cach. Widzów 200.

RZEMIEŚLNIK: Szara - Hajec, Mikulski, Bartkowski, Lesiak - Wójcik, Popiela, Mitek, Ryndak (88 W. Mędrek II) - Łapa (90 Hajnas), Szewczyk (68 Nalepka).
ZACZERNIE: Kukulski - Baran, Kwoka (46 Brogowski), Ślęczka, Cach - Peret, Grzywczy, Dycha (66 Pilecki), Szyszka (46 Bukała) - Adamczyk (61 Nowak), Jucha.

Wynik można uznać za małą niespodziankę. Gospodarze dosyć szybko objęli prowadzenie. Dośrodkowanie Mitka z lewej strony boiska wykorzystał Szewczyk, który bez zastanowienie uderzył z powietrza. Kukulski tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Po zmianie stron Zaczernie mocno dążyło do wyrównania. Udało się to dopiero w 75 minucie, kiedy po faulu Hajca na jednym z zawodników gości sędzia wskazał na "wapno". Obrońca Rzemieślnika zrehabilitował się jednak w samej końcówce wykorzystując zagranie wprost na głowę od Wójcika.

(TC)