Pogoń Leżajsk - Igloopol Dębica 0-0

IGLOOPOL: Flasza - Długosz (85 Mitan), Socha, Syguła, Machnik - Chmura, Janasiewicz, Sujdak, Więcek (70 Hendzel) - Micek, Dzięgiel.

Spore rozczarowanie przeżyli kibice, którzy przyszli oglądać pojedynek Pogoni z Igloopolem. Gospodarze rozegrali bardzo słaby mecz i tylko swojemu bramkarzowi mogą zawdzięczać fakt, że w samej końcówce nie stracili punktów.

Już w 5. minucie dębiczanie powinni prowadzić. Po dobrym dośrodkowaniu Micka piłkę głową uderzał Janasiewicz, jednak ta zamiast wpaść do bramki, wylądowała na poprzeczce. Wydawało się, że sytuacja ta podziała na gospodarzy niczym płachta na byka.

Tymczasem Pogoń grała dość ospale, opierając się głównie na grze skrzydłami. Choć to po stronie gospodarzy było lepsze posiadanie piłki, tak naprawdę nic z tego nie wynikało. Szalę na korzyść swojej drużyny mógł natomiast po raz drugi już przechylić Janasiewicz. W 80. minusie zdecydował się na mocny strzał zza pola karnego, ale świetną interwencją popisał się golkiper gospodarzy, ratując remis.

Tomasz Pasternak