LZS Turbia – JKS 1909 Jarosław 3-2 (1-2)

1-0 Gruszczyk 27
1-1 Szuba 34
1-2 Hołub 41, karny
2-2 Paweł Sojecki 57
3-2 Serafin 78

Sędziował Rafał Żychowski (Krosno). Żółte kartki: Biały, Kosior - Zajchowski. Czerwona kartka: Zajchowski (82, za drugą żółtą). Widzów 300.
TURBIA: Bieniek – Olko, Słowik, Cupak, Biały - Partyka (46 Wójcik), Gruszczyk (70 Piotr Sojecki), Serafin, Ziemiański - Paweł Sojecki (80 Kosior), Bajgierowicz.
JKS: Stecura – Gotz, Noga, Syty, Soczek - Mikłasz (63 Sobczak), Zajchowski, Żelazny (77 Dobrojeńko), Bartnik - Hołub (46 Jurczak), Szuba.

Jarosławianie przegrali czwarty kolejny mecz i mogą sobie pluć w brody. Potrafili się w Turbii podnieść, odrobić straty z nawiązką, by w ostatnich 30 minutach roztrwonić kapitał. Bohaterem miejscowych został Michał Serafin - to on strzelił na 3-2 po swojej akcji. 24-letni pomocnik gospodarzy minął kilku rywali i w sytuacji sam na sam z bramkarzem posłał piłkę przy słupku. Rozczarowanych gości zaczęły ponosić nerwy. Cztery minuty po stracie gola z boiska wyleciał Mariusz Zajchowski.

AL