Rzemieślnik Pilzno - Partyzant Targowiska 2-1 (1-0)

1-0 Szewczyk 4
2-0 Łapa 58
2-1 Zima 80
Sędziował Sławomir Chmiel (Rzeszów). Żółta kartka: Popiela. Widzów 500.

RZEMIEŚLNIK: Szara - Hajec, Popiela, Bartkowski, Lesiak - Wójcik, Wojciech Mędrek I (63 Wojciech Mędrek II), Mitek, Mikulski - Szewczyk (66 Hajnas), Łapa (90 Ryndak).
PARTYZANT: Michalak - Sokół, Makoś, Zych, Płonka (39 Zima) - Ginalski (53 Biały), Gołda, Jurczak (59), Gębarowski - Wierdak, Zarzyka.

Akcje Rzemieślnika wędrują w górę. W niedzielę pilźnianie pokonali po dobrej grze drużynę, która do niedawna rozdawała w lidze karty.
Już w 4 minucie ponad 100-osobowa grupa kibiców Partyzanta jęknęła z rozpaczy - obrońcy sprawili prezent 17-letniemu Jakubowi Szewczykowi, a ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachował się jak profesor. Druga połowa też zaczęła się po myśli gospodarzy. Tym razem do siatki, po rogu, trafił Dawid Łapa. Pilźnianie pomyśleli wówczas, że nic złego spotkać ich już nie może i srodze się pomylili. Beniaminek walczył do końca, po zdobyciu kontaktowego gola nie ustawał w atakach. - Trochę nerwówki było, ale my też wychodziliśmy z kontrami i powinniśmy strzelić na 3-1 - zauważył prezes Rzemieślnika Marek Fulara, który w piątek zarejestrował nowego bramkarza. To 38-letni Piotr Szara, kiedyś zawodnik II-ligowej Unii Tarnów związany ostatnio z Syrenką Roźwienica. Szara od miesięcy odpoczywał jednak od regularnych treningów. - Mimo korpulentnej postury spisał się bardzo dobrze - chwalił go szef Rzemieślnika - W środku sezonu ciężko znaleźć wartościowego bramkarza, a my znaleźliśmy się pod ścianą. Sławek Podgórski jest kontuzjowany, Rafał Ormiański w czwartek wieczorem poinformował mnie, że pakuje walizki i wyjeżdża do Niemiec - zdradza szczegóły niecodziennej sytuacji Marek Fulara.

AL