Błękitni Ropczyce - Kolbuszowianka Kolbuszowa 0-1 (0-0)

0-1 Krystel 58
Sędziował Marek Guzik (Krosno). Żółte kartki: Sulisz, Róg, Ogrodnik, Cichosz - Pastuła, Mazurek, Abramowicz, Gorzelany. Widzów 100.

BŁĘKITNI: D. Kosiba - Proczek, Cichosz, Wolak, Róg (40 Raś) - Ogrodnik, Kot, Kramarz, Sulisz, Chmura - Ł. Kosiba (75 Zatorski).

KOLBUSZOWIANKA: Kozioł (40 Sito) - Polak, Mazurek, Terlaga, Pastuła - Serafin, Abramowicz, Adranowicz (70 Filipek), Gorzelany  (70 Pisarczyk), Pruś (75 Jamruz) - Krystel.

Kolbuszowianka pokazała na czym polega skuteczna gra w obronie. W pierwszej odsłonie gospodarze nastawili sie na grę z kontry. To samo uczynili goście, lecz żadnej ze stron nie udało się zadać ciosu. Inna rzecz, że sytuacji podbramkowych prawie w ogóle nie było. W 58 minucie obrona Błękitnych popełniła jedyny błąd. Spod jej opieki uwolnił się Adranowicz, dośrodkował na pole karne, a tam z piłką minęli się Proczek z Chmurą. Z tego prezentu skorzystał Krystel, przyjął futbolówkę na klatkę piersiową, po czym przymierzył w długi róg. Potem miejscowi za wszelką cenę dążyli do zmiany wyniku. Na ich nieszczęście nie udało im się już tego dokonać.
SJ