Piłkarze III ligi lubelsko-podkarpackiej i podkarpackiej IV ligi zbliżają się do końca rundy jesiennej. Już jutro większość zespołów zagra po raz ostatni, a jedynie Stal Sanok oraz Siarka Tarnobrzeg muszą poczekać do weekendu, bo ich mecze zostały przełożone.

III liga lubelsko-podkarpacka

Z jutrzejszych meczów zdecydowanie najciekawiej zapowiada się mecz Izolatora Boguchwała z Karpatami Krosno. Gospodarze podrażnieni porażką i jej okolicznościami w Tarnobrzegu zechcą odkuć się na drużynie prowadzonej przez Bronisława Niżnika. Krośnianie nie zamierzają jednak się poddawać. W końcu po zmianie trenera zaczęli punktować i ostatnio pokonali na własnym boisku mocną Unię Nowa Sarzyna. Dlaczego więc nie mieliby sprawić kolejnej niespodzianki? Zadanie wydaje się o tyle trudne, że Grzegorz Opaliński ze swoim zespołem w Boguchwale jeszcze nie przegrał, często aplikując rywalom pokaźną liczbę goli. Faworytem są więc gospodarze.

Jeszcze kilka tygodni temu mecz Stali Mielec z Wisłoką Dębica nie zainteresowałby nikogo poza kibicami tych drużyn. W ostatnim czasie oba zespoły zaczęły spisywać się jednak zdecydowanie lepiej i zapowiada się ciekawy pojedynek. Mielczanie  nie przegrali w końcu od sześciu spotkań, Wisłoka natomiast dwa ostatnie mecze wygrała. Szkoda tylko, że nie będzie dane kibicom obejrzeć tego spotkania, bo odbędzie się ono bez udziału publiczności. Niestety gospodarze nie mają pieniędzy na zorganizowanie meczu podwyższonego ryzyka.

W ostatnim z jutrzejszych meczów Unia Nowa Sarzyna będzie chciała zmazać plamę z dwóch ostatnich spotkań i ograć Wisłę Puławy. To, że można z tym zespołem wygrać udowodniła w sobotę mielecka młodzież, która zwyciężyła w Zwoleniu 2-0. Skoro więc mielczanie mogli, to podopieczni Piotra Brzezińskiego również powinni ten mecz rozstrzygnąć na własną korzyść. W innym wypadku zima nie będzie tak miła, jak jeszcze nie tak dawno temu się zapowiadało.

Zestaw par XV kolejki

Izolator Boguchwała - Karpaty Krosno, 11 listopada 11:00
Stal Poniatowa - Orlęta Radzyń Podlaski, 11 listopada 12:00
Stal Mielec - Wisłoka Dębica, 11 listopada 13:00
Unia Nowa Sarzyna - Wisła Puławy 11 listopada, 13:00
Stal Kraśnik - Podlasie - Biała Podlaska, 11 listopada 13:00
Spartakus Szarowola - Tomasovia Tomaszów Lubelski, 11 listopada 13:30 
Górnik II Łęczna - Stal Sanok, 14 listopada, 14:00
Avia Świdnik - Siarka Tarnobrzeg, 15 listopada, 13:00

IV liga podkarpacka

W przeciwieństwie do III ligi, czwartoligowcy już jutro w całości zakończą rundę jesienną. W ostatniej kolejce kilka spotkań zapowiada się na prawdę bardzo ciekawie. Zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się mecz Polonia Przemyśl - Orzeł Przeworsk. Jest to bowiem pojedynek głównych faworytów do awansu, co zresztą potwierdza tabela. Jest jednak jedno ale...Fajerwerków raczej spodziewać się nie wolno, bo obie drużyny punktują, ale bez większego przekonania. Szczególne kłopoty Orzeł ma ze skutecznością, Polonia w tej materii na własnym boisku również nie rozpieszcza kibiców. Wszystko wskazuje więc na to, że ten, który zdobędzie pierwszy gola w tym spotkaniu będzie się cieszył z wygranej.

Po efektownej wygranej w Dębicy za ciosem spróbuje pójść Partyzant Targowiska, który podejmie JKS Jarosław. Faworyt wydaje się być więc jeden, ale jarosławianie potrafią od czasu do czasu sprawić niespodziankę i wygrać na boisku wysoko notowanego rywala. Tym razem wydaje się jednak, że gospodarze wszystkie atuty mają po swojej stronie, a także Ireneusza Zarzykę, który ma na swoim koncie już 12 bramek.

Do bardzo ważnego meczu dojdzie w Wiśniowej, gdzie Wisłok zagra z rozbitym Igloopolem Dębica. Oba zespoły dzieli w tabeli zaledwie 1 punkt i wygrany będzie mógł w większym spokoju przezimować. Podobnie ma się sprawa ze spotkanie Sokoła Nisko z LZS Turbia. W przypadku zwycięstwa niżan ich sytuacja stanie całkiem dobra i do rundy wiosennej wystartują z niezłym zapasem punktowym. Turbia na pewno jednak nie odda meczu bez walki i poszuka pierwszej wygranej od 20 września.

W przypadku wygranej Żurawianki w Leżajsku podopieczni Rajmunda Gorczycy zimę spędzą na II miejscu, co będzie jedną z większych niespodzianek od wielu lat. Tego nie spodziewali się w samej Żurawicy, co podkreślał nawet w rozmowie z portalem sportowetempo.pl trener Żurawianki. W meczu z Pogonią jego zespół nie jest wcale na straconej pozycji. "Piwosze" na własnym boisku rozczarowują, a na dodatek zagrają bez lidera środka pola Mirosława Kality. Wygrana gości jest więc jak najbardziej możliwa.

Zestaw par XV kolejki

Polonia Przemyśl - Orzeł Przeworsk, 11 listopada, 11:00
Strumyk Malawa - Kolbuszowianka Kolbuszowa, 11 listopada, 11:30
Pogoń Leżajsk - Żurawianka Żurawica, 11 listopada, 13:00
Rzemieślnik Pilzno - MKS Kańczuga, 11 listopada, 13:00
Sokół Nisko - LZS Turbia, 11 listopada, 13:00
Partyzant Targowiska - JKS 1909 Jarosław, 11 listopada, 13:00
Wisłok Wiśniowa - Igloopol Dębica, 11 listopada, 13:00
KS Zaczernie - Błękitni Ropczyce, 11 listopada, 13:00