Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > II liga (wschód)
Ulatująca koncentracja czyli o tym, jak Resovia pogubiła punkty2009-11-22 06:58:00

Z Ruchem Wysokie Mazowieckie, GKS Jastrzębie i Świtem w Rzeszowie traciła Resovia bramki krótko po rozpoczęciu drugiej połowy. Żadnego z tych spotkań nie wygrała, choć prowadziła. - W szatni w przerwie mobilizujemy się, przypominamy o koncentracji, a potem...siedzimy ze spuszczonymi głowami, nie mogąc zrozumieć, w jaki sposób daliśmy sobie wbić gola - opowiada rozgrywający "pasiaków" Kamil Walaszczyk.


Wyszedł z szatni pierwszy, po dobrych kilkunastu minutach od zakończenia sobotniego meczu na szczycie. Za drzwiami słychać było trenera Mirosława Hajdo, później zrobiło się cicho jak makiem zasiał. - Nikt nie miał ochoty na pogawędki. Żałowaliśmy straconej szansy na 3 punkty, stworzyliśmy przecież kilka świetnych sytuacji - przyznawał Walaszczyk, najaktywniejszy piłkarz spotkania. - Mimo wszystko nie przegraliśmy, jesteśmy wysoko w tabeli i generalnie mamy za sobą udaną rundę - dodawał.
Trenerzy Resovii rozglądają się za doświadczonym środkowym pomocnikiem. Kimś, kto byłby alternatywą dla Kamila, który w zespole nie ma konkurencji. - Rywalizacja zawsze jest potrzebna. Nie boję się jej - podkreślił reżyser gry "pasiaków".


0walaszczyk.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty