Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > II liga (wschód)
Socha miał wejście smoka, w Kolejarzu będą nowe twarze2009-08-16 14:35:00 MAS

Po nerwowych w ostatnich latach początkach rund w Stróżach nadeszło uspokojenie. Jarosław Araszkiewicz i jego chłopcy wygrali trzeci mecz z rzędu bez straty bramki i są w czołówce tabeli. Bohaterem meczu 4. kolejki w Piotrkowie był Bartłomiej Socha, zdobywca dwóch goli.


Concordia Piotrków Trybunalski - Kolejarz Stróże 0-2 (0-2)

0-1 Socha 23
0-2 Socha 37
Sędziował Arkadiusz Kuczaj (Dębica). Żółte kartki: Bałecki, Stachurski, Moliński, Pietrzak - Lipecki, Leśniak.
CONCORDIA:
Hrynowiecki – Stolarski, Okpara, Moliński, Rączka – Jabłecki, Juszkiewicz (69 Sikorski), Błachowicz (82 Szymczyk), Bałecki (55 Kukułka) – Pietrzak, Wolan (63 Zaor).
KOLEJARZ: Zarychta - Gryźlak, Szufryn, Księżyc, Walęciak - Kozub (46 Leśniak), Lipecki, Mężyk (77 Frankiewicz), Jeżewski (85 Niepsuj), Drąg (72 Bergier) - Socha.

Wejście smoka miał nowy napastnik Kolejarza Bartłomiej Socha. Zaledwie w środku tygodnia dołączył do ekipy trenera Jarosława Araszkiewicza, a w sobotę jego dwa gole dały zespołowi ze Stróż zwycięstwo w Piotrkowie.   – No jakieś tam szczęście do piłkarzy mam – śmiał się szkoleniowiec. Zapowiada, że w najbliższych dniach w jego zespole pojawią się kolejne nowe twarze: - Wojtek Mróz jeszcze kończy leczenie w Bytomiu, a Przemek Michalski był moim zawodnikiem w Pelikanie Łowicz. Jest po poważnej operacji, nie jest związany z żadnym klubem, wierzę, że u mnie się odbuduje – mówi Araszkiewicz.
Socha też liczy na udowodnienie innym swojej wartości. Był zawodnikiem Odry Wodzisław, wypożyczonym ostatnio do Zagłębia Sosnowiec. Z Odrą rozwiązał kontrakt i znalazł się w Stróżach. W debiucie strzelił przytomne bramki. W 23. minucie dostał piłkę na 30. metrze i przymierzył prawie w okienko. Potem po akcji Gryźlaka prawą stroną dostawił tylko nogę do piłki przed bramką. – Dobrze graliśmy w pierwszej połowie, słabiej to wyglądało po przerwie – ocenia Araszkiewicz.
Wtedy obie ekipy grały już słabiej, Concordia miała jedyną poważną szansę bramkową – w 70 min na bramkę strzelał Pietrzak.
W środę Kolejarz gra zaległy mecz z GKS Jastrzębie, zwycięstwo pozwoliłoby mu odrobić dystans do ścisłej czołówki tabeli.

 

 


MAS


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty