Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > II liga (wschód)
Stal-Wigry: podejście drugie2009-10-06 11:27:00

Piłkarze Stali Sandeco Rzeszów jeszcze nie zdołali zapomnieć o ostatniej fatalnej przegranej z Olimpią Elbląg, a już jutro czeka ich kolejne spotkanie o ligowe punkty. Tym razem rzeszowianie rozegrają zaległy mecz z Wigrami Suwałki, który pierwotnie miał się odbyć 12 września.


Przypomnijmy, że wtedy do meczu nie doszło ze względu na zatrucie pokarmowe siedmiu zawodników gości. Z tego powodu trener Wigier Zbigniew Kaczmarek obawiał się o dyspozycję swoich zawodników w kolejnych meczach. Okazało się, że niepotrzebnie. Wigry wygrały bowiem dwa następne mecze i dopiero w ostatniej kolejce w pechowych okolicznościach zostały zatrzymane przez Okocimskiego Brzesko. Wydaje się więc, że może to być jeszcze trudniejszy rywal niż w pierwotnym terminie. - Na pewno jest to lepszy zespół od Olimpii Elbląg. Cały czas siedzi w naszych głowach ta ostatnia porażka i ciężko jest się po takim meczu podnieść. Mamy o czym myśleć - mówi trener Stali Czesław Palik. Ten zaraz po konferencji prasowej po sobotnim meczu mówił, że nie wyklucza nawet własnej dymisji. - Zastanawiałem się, co zrobić i faktycznie jedną z myśli było podanie się do dymisji. Po rozmowie z działaczami uznałem jednak, że jeszcze się nie poddam. Gdyby piłkarze byli przeciwko mnie, to nawet bym się nie zastanawiał, ale tak nie jest i po meczu przepraszali mnie za tą przegraną. Już raz byłem w beznadziejnej sytuacji pracując z Hetmanem i jakoś sobie daliśmy radę. Liczę, że i tym razem będzie podobnie - tłumaczy opiekun Stali.
Nastroje w rzeszowskim obozie nie są więc najlepsze, ale trudno się dziwić. Przecież Stal wcale nie gra źle, ale marnuje całą masę sytuacji i punktów, jak nie było, tak nie ma. W pojedynku z Wigrami na pewno na taki luksus pozwolić sobie nie można i należy wykorzystać wypracowane okazje bramkowe. Drużyna z "polskiego bieguna zimna" traci bowiem bardzo mało bramek i ciężko jest się przedostać w pole karne Wigier. Tego trudnego zadanie podejmą się Ireneusz Gryboś, który zapewne zrobi wszystko, aby zrehabilitować się za ostatnią nieskuteczność oraz powracający po pauzie za żółte kartki Karol Wójcik.
Obrońcy muszą natomiast uważać na bardzo groźny duet napastników rywali Daniel Ołowniuk - Vitalijs Zils, którzy zdobyli w tym sezonie już 9 bramek, czyli o jedną mniej niż wszyscy piłkarze Stali. Możliwe jednak, że ten drugi w jutrzejszym meczu nie wystąpi. Narzeka bowiem na uraz pachwiny i nie ćwiczy razem z kolegami. Co ciekawe zespół Wigier po meczu w Brzesku nie wracał do domu, tylko pojechał do Dębicy, gdzie przygotowuje się do pojedynku ze Stalą.

Zapraszamy do śledzenia relacji LIVE, którą przeprowadzi portal sportowetempo.pl. Zaczynamy po 18.


r5.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty