Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > II liga (wschód)
Pomocnik Stali Karol Wójcik: można się załamać2009-09-28 16:07:00

Rozmowa z pomocnikiem Stali Sandeco Rzeszów KAROLEM WÓJCIKIEM


-Złośliwi twierdzą, że Stal poczuła się przegrana już w szatni, zanim wybiegła na rozgrzewkę.
- Od strony statystycznej faktycznie nasze ostatnie potyczki wyglądały nieciekawie. Ich stan pogorszył się po sobotniej porażce.
- W pierwszej połowie Wasza gra nie wyglądała źle. Przeważaliście nawet...
- Marna to pociecha, bo gola zdobyli resoviacy. Tak na dobrą sprawę uczynili to po swojej pierwszej groźnej akcji. Potem gospodarze otrzymali rzut karny, którego naszym zdaniem nie powinno być. Tego proszę nie poczytywać jako usprawiedliwienie, bo z przebiegu całego meczu Resovia zasłużyła na zwycięstwo. No cóż, kiedy Irek Grygoś zdobył kontaktową bramkę poszliśmy na wymianę ciosów i to się dla nas źle skończyło.
- Trener Czesław Palik darzy Pana zaufaniem. Po dłuższej przerwie Karol Wójcik ponownie występuje w podstawowej jedenastce.
- Staram się grać jak najlepiej, ale kiedy seryjnie oddaje się punkty rywalom to można się załamać. Najgorsze, że przegrywamy końcówki. Tak było w Brzesku, u siebie przeciwko Świtowi. Z kolei w Olsztynie straciliśmy gola już w pierwszej minucie. W takich wypadkach trzeba gonić rywala i robi się nieciekawie.
- Czego potrzeba Stali, aby było lepiej?
- Przede wszystkim szczęścia i skuteczności.

 

 




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty