Stali Rzeszów wciąż nie opuszczają kłopoty. Już jutro rzeszowian czeka trudny pojedynek z Wigrami Suwałki, a trenerowi Czesławowi Palikowi może brakować aż sześciu podstawowych zawodników.

- Chcemy zagrać dwoma napastnikami, a w tym momencie z pełnowartościowych atakujących mamy tylko jednego, Karola Wójcika - narzeka II trener Stali Jacek Hus. - Wykluczony jest występ Ireneusza Grybosia, któremu odnowiła się kontuzja kostki, Szymona Soleckiego oraz Wojciecha Krauze. Możliwie, że wystąpią Sylwek Sikorski, Serges Kiema i Chukwuemeka. Oni aż rwą się do gry, ale trzeba się zastanowić, czy jest sens ryzykować pogłębienia się ich urazów - wylicza II trener rzeszowian.
Mecz z Wigrami jest pierwszym, który odbędzie się przy sztucznym świetle, a jego początek wyznaczono na godzinę 19. Z tego powodu rzeszowianie już od wczoraj trenują przy światłach, aby się przyzwyczaić do panujących w tym czasie warunków. - O tej porze gra się zupełnie inaczej. Co najważniejsze, to dużo szybciej "chodzi" piłka po zroszonej murawie i do tego trzeba się przyzwyczaić. Ja zawsze wolałem grać przy sztucznym świetle, bo to wyzwala dodatkową energię, a także jest lepsza atmosfera. Liczę, że to będzie dodatkowy impuls dla naszych zawodników i sięgniemy po pierwszą wygraną na własnym boisku - mówi Jacek Hus.
Rywal nie należy jednak do najłatwiejszych, bowiem Wigry nie przegrały już od pięciu spotkań, a w tym czasie ograły Kolejarza Stróże oraz Start Otwock, czyli pretendentów do awansu. Pocieszające jest jednak, że zespół ten sporo traci na wyjazdach, gdzie tylko dwukrotnie zremisował. Na pewno mocnym punktem Wigier jest obrona, trochę słabszym natomiast wydaje się być atak.

Co kibic Stali powinien wiedzieć o najbliższym rywalu?

• Suwałki to potocznie nazywany "polski biegun zimna".

• Z Suwałk do Rzeszowa jest 547 kilometrów.

• Najlepszym napastnikiem zespołu jest Daniel Ołowniuk, który zdobył 4 gole, czyli niemal połowę dorobku całej drużyny.

• W kadrze Wigier znajduje się znany w Stali Michael Sanni, który jednak nie przebił się swego czasu do I drużyny i grał jedynie w rezerwach rzeszowskiego klubu.

• Trenerem naszych sobotnich rywali jest Zbigniew Kaczmarek, który w barwach Legii Warszawa zaliczył ponad 200 występów, a także zagrał w 30 meczach reprezentacji Polski.