Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Nie dorównali liderowi

Bieżanowianka Kraków - Słomniczanka Słomniki 0-2 (0-0)

0-1 Ochel 50
0-2 Kwiatkowski 60
Żółta kartka: Moroński (B). Widzów 50.
BIEŻANOWIANKA:
Banasik - Woźniak, Seweryn, Spolitakiewicz, Kukla, Wiewióra, Boratyński (46 Dzióbek), Miłosz, Sosnowski, Moroński, Czerw.
SŁOMNICZANKA: Dworzecki, Jaworski, Żak, Paweł Kaczor, Cabaj (75 Piotr Kaczor), Kura (60 Belski), Strona, Zaranek, Kwiatkowski, Ochel, P. Szwagrzyk.

Pierwsza połowa była jeszcze w miarę wyrównana. Gospodarze dużym nakładem sił usiłowali dorównać liderowi. W przerwie trener Słomniczanki, Marek Kowalski, przekonywał zawodników swojej drużyny: - Grajmy nadal spokojnie, konsekwentnie, na pewno stworzymy sytuacje bramkowe...
Faktycznie, w II połowie niemal każda akcja słomniczan nosiła w sobie zalążek bramki. Pierwszy gol padł już w 50. minucie. Ochel zagrał z "klepki" z Kwiatkowskim, po czym z boku uderzył celnie w "krótki" róg, zaskakując bramkarza. 10 minut później było 0-2. Akcja była koronkowa, a sfinalizował ją Kwiatkowski strzałem z 16 metrów. Goście mieli jeszcze sporo okazji, w tym dwie z gatunku stuprocentowych: Ochel minął bramkarza, ale strzelał z kąta i przestrzelił; Kwiatkowski będąc w sytuacji "sam na sam" też nie trafił w bramkę...
Gospodarze po przerwie ustępowali wyraźnie rywalowi. Oddali w zasadzie jeden groźny strzał. Czystych sytuacji nie mieli, co najwyżej takie, o których się mówi, że można było lepiej dograć, lepiej rozegrać.

KW

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty