Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Zwycięski "farfocel"

Pcimianka Pcim - Proszowianka Proszowice 2-1 (0-1)

0-1 Sowa 20

1-1 M. Marszalik 50

2-1 Filipek 77

Sędziowali Wojciech Curyło oraz Mariusz Kucia i Mariusz Aleksa. Żółte kartki: Chmiel - Gorzkowski. Widzów 250.
PCIMIANKA:
K. Muniak - Raźniak (46 Salawa), Olszanicki, Bajak - Filipek, K. Dziadkowiec, Czarnota, M. Marszalik, P. Muniak - Paś (83 G. Marszalik), M. Dziadkowiec (75 Chmiel).
PROSZOWIANKA: Niedźwiedź - Jelonkiewicz, Stanula, Szaporów, Gorzkowski - M. Przeniosło, T. Przeniosło, Kaczor, Gałkowski (70 Pacyga) - Maśnica (70 Jarzmik), Sowa (75 Wrona).

Proszowianka sprawiała w I połowie odrobinę lepsze wrażenie, a wyraziła to bramką w 20. minucie. Goście rozegrali składną akcję z kontry, po dograniu z boku Sowa ze środka pola karnego strzelił celnie do siatki. W tej części gry ponadto Maśnica nie wykorzystał dwóch sytuacji sam na sam z bramkarzem, dwie okazje miał też Gałkowski, trafiając m.in. w poprzeczkę. Uderzenie w poprzeczkę zaliczyli też gospodarze (Paś), ponadto dwie doskonałe szanse miał M. Marszalik. Szanse szansami, ale po 45 minutach prowadzili proszowianie 1-0.
W przerwie piłkarze z Pcimia wysłuchali reprymendy od trenera, co szybko poskutkowało. Już w 50. minucie był remis. Po dośrodkowaniu z narożnika pola karnego M. Marszalik uderzył z pierwszej piłki nie do obrony. Na kilkanaście minut przed końcem Pcimianka zdobyła szczęśliwie zwycięskiego gola. Filipek z 15 m uderzył na bramkę gości (właściwie to był "farfocel, a nie strzał), piłka skozłowała na nierówności i zaskoczyła golkipera Proszowianki. Filipek miał jeszcze jedną, zdecydowanie lepszą okazję, ale mając przed sobą pustą bramkę z 12-13 m przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Goście jakby "siedli" po przerwie, bo nie stworzyli ani jednej sytuacji bramkowej.
RK

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty