Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Przejechał kilkaset kilometrów na mecz

Bieżanowianka Kraków - Pcimianka Pcim 1-2 (0-2)

0-1 G. Marszalik 15
0-2 M. Marszalik 25
1-2 Sosnowski 67 (karny)
Sędziował Jarosław Lizak. Żółte kartki: Mac - Paś, Hodurek. Czerwona kartka: Czarnota (P, 67). Widzów 100.
BIEŻANOWIANKA
: Duda - Woźniak, Seweryn, Bieda (63 Nawratil), A. Więckowski - Drohola, Mac (78 Miłosz), Wiewióra, Sosnowski - Szumny, Moroński (70 Kącki).
PCIMIANKA: Kowalczyk - Hodurek, Olszanicki, Czarnota, Bajak - Ślusarczyk (75 Gancarczyk), M. Marszalik, Dziadkowiec, Salawa - Juszczak (85 Róg), G. Marszalik (65 Paś, 70 P. Muniak).

Pcimianka zdominowała I połowę. Po 25 minutach było już 2-0 dla gości, a goli mogło być więcej; m.in. Juszczak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Pierwszego gola strzelił Grzegorz Marszalik, wykorzystując prezent obrońcy gospodarzy, który wybijając piłkę trafił go w nogę. Napastnik Pcimianki znalazł się na czystej pozycji i jej nie zmarnował. Podwyższył Marek Marszalik (nie spokrewniony z autorem gola nr 1), który - nie upilnowany przez obrońców - uderzył z bliska pod poprzeczkę.

Po przerwie pcimianie mieli kolejne okazje, m.in. Juszczak trafił w słupek. W końcu Bieżanowianka zabrała się do roboty. W 67. minucie Sosnowski zdobył... dwa gole w jednej akcji. Będąc faulowany w polu karnym utrzymał się przy piłce i strzelił do siatki. Sędzia nie uznał bramki, usunął z boiska faulującego defensora z Pcimia - Czarnotę i podyktował jedenastkę. Na gola zamienił ją sam poszkodowany Sosnowski. Grając z przewagą jednego zawodnika krakowianie przycisnęli gości, ale nie potrafili doprowadzić do remisu.

Jak podaje nieoficjalna strona internetowa Pcimianki, Krzysztof Dziadkowiec, który pracuje koło Poznania przebył kilkaset kilometrów, żeby zagrać w meczu.

RK

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty