Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Przygnębiona Pcimianka

Sokół Kocmyrzów - Pcimianka Pcim 3-1 (1-1)

0-1 P. Muniak 16
1-1 Zawrzykraj 45+1
2-1 Wąs 50
3-1 Wąs 90

Sędziował Bartłomiej Zaręba.
SOKÓŁ: Zbroja - O. Rudziński, P. Kopyść, Piątek - Krzyżak (88 P. Kałkus), Sado, Brak, Wąs, M. Rudziński - Łach, Zawrzykraj.
PCIMIANKA: K. Muniak - Bajak, Hodurek (65 Wróbel), Filipek, Czarnota - P. Muniak, Kania, Chmiel, Burtan - Paś, Gancarczyk (80 Raźniak).

Zaczęło się dla Pcimianki doskonale, bo w 16. minucie P. Muniak tak zakręcił piłkę, że strzelił gola bezpośrednio z kornera! Gospodarze wyrównali tuż przed przerwą. Po rzucie wolnym w wykonaniu Braka piłka odbiła się od Łacha, dobił ją do siatki Zawrzykraj.

Na początku II połowy po akcji Zawrzykraja z Wąsem, ten drugi strzelił na 2-1. Wynik ustalił tuż przed końcem także Wąs, który dostał prostopadłe podanie, "zabrał się" z obrońcą i bramkarzem, po czym uderzył do pustej bramki.

- Jesteśmy przygnębieni, bo widmo spadku zagląda nam w oczy - mówi Jan Pawlik, prezes Pcimianki. - Przegraliśmy po ładnym, wyrównanym meczu, chwalili nas za naszą postawę miejscowi kibice. Wynik remisowy nic nam nie dawał, więc odkryliśmy się i straciliśmy nawet ten remis. To chora sytuacja, by spadało aż tyle drużyn i prawie 50 zdobytych punktów nie dawało utrzymania w lidze. Powinno spadać maksymalnie sześć drużyn, ale nie osiem!!!

 

RK

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty