Proszowianka Proszowice - Pogoń Skotniki 2-0 (1-0)

1-0 Gałkowski 23
2-0 Jasielski 84

Sędziował Dariusz Mirek. Widzów 40.
PROSZOWIANKA: Zawartka - Stanula, Szaporów (63 Jelonkiewicz), M. Gorzkowski, Jasielski - T. Przeniosło (65 Sowa), M. Przeniosło, O. Gorzkowski, Gałkowski - Wrona, Maśnica.
POGOŃ: D. Dziedzic - Braś (60 Gumułka), Wykręt, Liszka, Musiał - Strug, Torba (82 Gębarowski), M. Dziedzic, Karpierz (74 Kozuba) - Żyła, Makowski.

Proszowianka odniosła pewne zwycięstwo, które było zagrożone tylko raz, gdy w 5. minucie przed szansą stanął napastnik Pogoni, Żyła. Jego strzał w sytuacji "sam na sam" obronił jednak Zawartka.

Gospodarze objęli prowadzenie po akcji M. Przeniosły prawą stroną; nastąpiło dośrodkowanie i piłka przeszła przez obrońców do Gałkowskiego, który uderzył celnie po "długim". Gałkowski był zdecydowanie najaktywniejszym zawodnikiem meczu, jeszcze chyba osiem razy strzelał na bramkę skotniczan. Wynik ustalił przed końcem Jasielski; po indywidualnej akcji wykorzystał sytuację "sam na sam" finalizując ją strzałem w "długi" róg. Bardzo dobrą okazję miał jeszcze Sowa, ale zamiast mocno uderzyć właściwie podał piłkę bramkarzowi.

Goście próbowali strzelać z dystansu, ale przez cały mecz nie wypracowali sobie klarownej sytuacji bramkowej, prócz tej jednej, z 5. minuty.

rst