Jutrzenka Giebułtów - Grębałowianka Kraków 3-0 (1-0)

1-0 Dziuba 45
2-0 Litewka 83
3-0 Litewka 87
GRĘBAŁOWIANKA: Niedźwiedź - Gawin, Tabor, Kubik, Walczak - Lampart (83 T. Karaś), Oleś, Pacyga, Sowa, Janicki (31 Janas) - Mikołajczyk (71 Pikuła).

Jak relacjonuje kierownik drużyny Grębałowianki, Grzegorz Sendor, podopieczni trenera Michała Wiącka zagrali jeden z lepszych meczów w tym sezonie i nie zasłużyli na tak wysoką przegraną. Przy lepszej skuteczności mogli osiągnąć remis, ale w futbolu liczą się bramki, a te strzelała Jutrzenka.

W pierwszej odsłonie goście mieli dwie świetne okazje. Najpierw Lampart z bliskiej odległości przestrzelił, a później Mikołajczyk strzałem z daleka trafił w słupek. Tymczasem tuż przed przerwą Jutrzenka objęła prowadzenie po kapitalnym strzale Dziuby.

Początek drugiej połowy należał do gospodarzy, którzy postanowili szybko podwyższyć prowadzenie. Ich strzały były jednak zbyt łatwe, aby zaskoczyć bramkarza przyjezdnych. Później goście przejęli inicjatywę i byli bliscy zdobycia gola wyrównującego. Dwukrotnie Gawin i raz Janas próbowali pokonać Krzoskę, a byli w bardzo dogodnych sytuacjach. Miejscowi okazali się bardziej precyzyjni, a konkretnie ich nowy nabytek w obecnym sezonie, wychowanek Wisły Kraków, Litewka, który pokonał Niedźwiedzia w 83. i 87. minucie.

W zespole Grębałowianki zabrakło lidera środka boiska Piotra Krawczyka, który leczy kontuzję. Zadebiutował natomiast Mateusz Janas, wychowanek Sandecji Nowy Sącz, który wszedł w miejsce kontuzjowanego Janickiego. Janas występował do 9 października zeszłego roku w Małopolskiej Lidze Juniorów, to młody i utalentowany piłkarz rocznika 1992 i gdy odrobi zaległości treningowe może być dużym wzmocnieniem drużyny trenera Michała Wiącka.

grebalowianka.pl