Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > V liga (Kraków I)

Słomniczanka - JKS Zelków 1-0 (0-0)

1-0 Salamon 53

Żółte kartki: Koperny, Rokosz, Para, Dąbrowski (Z). Czerwona kartka - Koperny (80, 2. żółta).
ZELKÓW: Wiecheta - Koperny, Kozubowski, Strzeboński, Mitana - Śliwiński (60 Rokosz), Para, Dąbrowski - Skotniczny, (55 Weidl), Małodobry (66 Wilga), Malec (64 Kłaput).

- W pierwszej części mecz był bardzo szarpany. Z obu stron było mało gry w piłkę a więcej wybijanki walki w środku pola oraz gry długą piłką, choć należy obiektywnie przyznać, że od około 25 minuty gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce i mieli więcej klarownych sytuacji pod naszą bramką - mówi Bartosz Gaweł ze sztabu trenerskiego Zelkowa.

 

Po przerwie  przewagę Zelków miał przewagę.  - Kluczowy moment spotkania to 50 minuta. Małodobry nie wykorzystał stuprocentowej okazji strzelając z 5 metrów w poprzeczkę, a za chwilę niewykorzystana sytuacja bezlitośnie się na nas zemściła. Po serii naszych błędów Słomniczanka objęła prowadzenie - mówi Bartosz Gaweł.  - Po utracie gola do ostatnich sekund dążyliśmy do wyrównania tworząc kilka sytuacji bramkowych m.in. Weidl świetnie przedarł się przez kilku zawodników gospodarzy jednak po jego strzale piłka trafiła w słupek. Niestety szczęście nie było dzisiaj naszym sprzymierzeńcem i nie udało się zdobyć wyrównującego gola. Trzeba otwarcie przyznać, że zagraliśmy najsłabszy mecz w tym sezonie, ale i tak zasłużyliśmy na remis.

 

W Zelkowie żałują, że zespół nie rozegrał w minionej kolejce spotkania z Proszowianką, spotkanie zostało przełożone na życzenie Proszowianki przez MZPN.  - To nas wybiło z rytmu meczowego. Nie wiedzieć czemu  Małopolski Związek Piłki Nożne nie dał nam możliwości rozegrania tego spotkania - mówi Bartosz Gaweł.

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty