Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Juniorzy starsi > II liga (Myślenice)
Juniorzy Orła gonią czołówkę

Hejnał Krzyszkowice - Orzeł Myślenice 1-5 (0-2)

0-1 B. Łętocha 10
0-2 Nowak 31
0-3 Wiśnicz 51
0-4 Pachacz 67
1-4 K. Motyka 79 (karny)
1-5 Marzec 83

Żółte kartki: Pulchny, Szczurek, Domanus - Pachacz. Widzów 70.
HEJNAŁ: Jurczak - Starowicz, Domanus, Szczurek, Pulchny (75 Ciężkowski ) - Leśniak (60 Grabek), P. Wnęk (68 Gaździk), Baran, K. Motyka - M. Wnęk, Kopta.
ORZEŁ: Stanek (69 Stanach) - Górka (65 Januszewski), Kasprzyk, Wiśnicz, Nawieśniak - P. Motyka (61 Marzec), Pachacz, B. Łętocha, Zborowski - Nowak, Surlas.

Orzeł Myślenice pokonał Hejnał Krzyszkowice aż 5-1 i utrzymuje stały kontakt z czołówką - wobec porażki Jordana Zakliczyn z Beskidem Tokarnia do lidera II ligi juniorów podopieczni Kamila Ostrowskiego tracą już tylko cztery punkty.

Strzelanie w Krzyszkowicach rozpoczął kapitan - Bartłomiej Łętocha, potem bramki na wagę trzech punktów strzelili Daniel Nowak, Mariusz Pachacz i Michał Wiśnicz, a wynik meczu na 5-1 ustalił Kamil Marzec. Honorowe trafienie dla Hejnału zaliczył Karol Motyka pewnie egzekwując rzut karny.

Pierwszy gol padł po tym jak Bartłomiej Nawieśniak z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, a skuteczną dobitką popisał się Bartłomiej Łętocha. Na 2-0 podwyższył Daniel Nowak wykorzystując zgranie głową Adriana Kasprzyka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Trzeci gol był autorstwa Michała Wiśnicza, który wykorzystał zamieszanie pod bramką Hejnału przy rzucie rożnym i prostym podbiciem umieścił piłkę w "okienku" bramki rywala. Czwartego gola dołożył Mariusz Pachacz, a później gospodarze zdobyli bramkę honorową - Karol Motyka pokonał Tomasza Stanacha z rzutu karnego podyktowanego za faul Adriana Kasprzyka. Piątego gola strzelił Kamil Marzec, wykorzystując podanie Dominika Zborowskiego.

Rozmiary zwycięstwa mogły być wyższe, gdyż wcześniej sędzia podyktował rzut karny dla Orła po faulu na Zborowskim. Wykonawcą jedenastki był Adrian Kasprzyk i najpierw pewnie trafił do siatki, ale Damian Surlas zbyt wcześnie wbiegł w pole karne i arbiter nakazał powtórnie wykonać jedenastkę. Za drugim razem skuteczność stopera Orła zawiodła i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5-1.

www.lksorzel.prv.pl

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty