Soła Oświęcim - Przeciszovia Przeciszów 6-0 (2-0)

1-0 Cygnar 15

2-0 Skrzypek 44

3-0 Niwiedział 65

4-0 Jamróz 69

5-0 Janeczko 77

6-0 Cygnar 81 (karny)

Sędziowali: Grzegorz Przybylski oraz Grzegorz Hamowski i Jarosław Mikołajewski z Krakowa. Żółte kartki: Skrzypek, Czarnik - Momot, Przybyła. Widzów: 300.

SOŁA: Talaga - Cygnar, Czarnik (77 Cienkosz), Jamróz, Janeczko - Jasiński (55 Niewiedział), Sałapatek, Skrzypek, Stanek (88 Gąsiorek) - Domański, Gleń (65 Nowak)

PRZECISZOVIA: Antecki - Gawęda, Trawkowski, Przybyła (73 Matla), Szafraniec - Bartuś (75 T. Całus), Bartula, Skrobacz, Kozioł (46 Momot) - Płonka (46 Michałek), Romanek.

Oświęcimianie zaatakowali wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego. W 7 min pomylił się Cygnar, ale za drugim podejściem znalazł sposób na Anteckiego, wygrywając pojedynek "sam na sam". Gospodarze poszli za ciosem, ale razili nieskutecznością. Dopiero tuż przed przerwą, po kornerze, piłkę do siatki wpakował Skrzypek. W 55 min Michałek minimalnie spudłował z wolnego, a kilka minut później, zaraz po wejściu na boisko do siatki trafił Niewiedział.

Jednak okrasą meczu była akcja poprzedzająca trafienie Jamroza, który na szybkości przerzucił piłkę nad obrońcą, zdołał go minąć, trafiając na koniec pod poprzeczkę. Wtedy rywale raczej przyglądali się temu, co na boisku z piłką wyprawiają oświęcimianie. Ci z kolei pozwolili sobie na odrobinę nonszalancji, bo Janeczko trafił w słupek. Jednak potem nastawił

lepiej celownik. Później Niewiedział przegrał także pojedynek z Anteckim, a wynik meczu ustalił Cygnar, wykorzystując karnego.

Kamil Studnicki