IKS Olkusz - Halniak Maków Podhalański 0-2 (0-1)

0-1 Pęczek 41

0-2 Chrapkiewicz 77

Sędziował Rafał Ziach z Krakowa. Żółte kartki: Jurczyk, Juszczyk – Chrapkiewicz. Widzów 80.

OLKUSZ: Tomak – Kańczuga, Jurczyk, Tomsia, Chabinka – Kaczmarczyk, Banyś (82 Tumiłowicz), Wdowik (63 M. Przybyła), Juszczyk – Lizończyk, D. Przybyła.

HALNIAK: Krawczyk – Żurek, Dyduch, Szmalcel, Balonek – Pacyga, Pęczek (82 Piecha), Żabicki, Kaczmarczyk (62 Gruca) – Chrapkiewicz, Gałuszka.

Od pierwszych minut „pachniało” bramką przed olkuską bramką, bo Pęczek przegrał pojedynek z bramkarzem, Chrapkiewiczowi przed bramką nie udało sie opanować piłki, a Gałuszka trafił w boczną siatkę.

Ciekawostką było to, że na trenerskiej ławce olkuszan zasiadł Bogdan Przygodzki, a w tym samym czasie w Alwerni, w V lidze wadowickiej, oczekiwali na niego piłkarze Skawy.

Bogdan Przygodzki po raz trzeci w historii związał się z olkuskim klubem. Czy zdoła go obronić przed spadkiem?

kamil