Orzeł Balin - Hutnik Kraków 1-0 (0-0)

1-0 Liput 8

Sędziowali: Mariusz Kuś - Łukasz Kozioł, Rafał Gonet (Tarnów). Żółte kartki: Smok, Suwaj, Stępień, Motyka, Guzik - Antoniak, Bienias, Lubera. Czerwona kartka - Guzik (75, druga żółta). Widzów 500.

ORZEŁ: Smok - Wtorek, Treściński, Guzik, Wolny - Suwaj, Stępień, Kaczor, Smarzyński (66 Bodziony) - Motyka, Liput (78 Grabiec).

HUTNIK: Stępniowski - Antoniak (46 Urbaniec), Bienias, B. Jagła, S. Jagła (78 Sierakowski) - Gamrot, Guja, Świątek (56 Buras), Zdziński - Nawrot, Krawczyk (46 Lubera).

Walka o awans daleka jest od rozstrzygnięcia. Także dzięki sobotniej wygranej Orła Balin z Hutnikiem. Toczony w trudnych warunkach atmosferycznych mecz rozpoczął się znakomicie dla gospodarzy. Wydawało się, że to zmobilizuje hutników, których mobilizowało kilka setek kibiców, ale tak się nie stało, bo goście nie mieli armat. Niby przeważali i prowadzili grę, ale nie dochodzili do czystych pozycji strzeleckich.

Tuż po przerwie powinien doprowadzić do remisu Guja, którego obsłużył Zdziński, jednak nie trafił czysto w piłkę i szansę diabli wzięli. Później próbowali Lubera, Zdziński, Nawrot z wolnego i Sierakowski, lecz tego dnia bramkarz gospodarzy zachował czyste konto.

Jak padła bramka

1-0 Guzik podał na prawą stronę do Smarzyńskiego, ten zagrał na 15 m do Liputa, który bez wahania z półwoleja pięknie wpakował piłkę do siatki.

(WZ)