Gościbia II Sułkowice - Tempo II Rzeszotary 8-0 (3-0)

1-0 Wiesław Światłoń
2-0 Marcin Boczkaja
3-0 Adam Jędrzejowski
4-0 Wiesław Światłoń
5-0 Krzysztof Stokłosa
6-0 Łukasz Łaski
7-0 Paweł Norek
8-0 Paweł Norek
GOŚCIBIA: Łukasz Mardaus - Adam Jędrzejowski (70 Jan Garbień), Andrzej Latoń, Łukasz Łaski, Łukasz Konieczny (70 Andrzej Leśniak) - Janusz Stokłosa - Marcin Boczkaja, Marcin Król, Dariusz Mardaus (65 Jakub Betlej) - Krzystof Stokłosa (65 Paweł Norek), Wiesław Światłoń.

Na zakończenie rundy jesiennej Gościbia II rozgromiła rezerwę z Rzeszotar.

Mecz toczył się do jednej bramki. Goli mogło paść zdecydowanie więcej, zawiodła jednak skuteczność zarówno po stronie gospodarzy, jak i gości, którzy pomimo wysokiej porażki chcieli strzelić choćby honorową bramkę. Tempo trafiło raz w poprzeczkę, a raz w słupek, poza tym nie stworzyło klarownej sytuacji. Gospodarze, chcąc utrzymać się w czołówce, musieli wygrać. I tak się stało, co bardzo ucieszyło miejscowego trenera.

Mecz ustawiła szybko strzelona bramka przez Wiesława Światłonia, który wykorzystał niezdecydowanie obrońców rywali i przytomnie strzelił nad bramkarzem. Gościbia cały czas była stroną dominującą. Raz po raz sunęły ataki na bramkę przyjezdnych. Drugiego gola zdobył Marcin Boczkaja. Uderzył z narożnika pola karnego, a mocno bita piłka wpadła w samo "okienko". Podwyższył strzałem z 35 m Adam Jędrzejowski, futbolówka uderzona przez obrońcę gospodarzy z kozłowała przed bramkarzem i wpadła do siatki.

W drugiej połowie miejscowi trafili pięciokrotnie. Wiesław Światłoń zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. Później popisał się wyśmienitymi asystami dogrywając Krzysztofowi Stokłosie oraz dwukrotnie Pawłowi Norkowi, którym pozostało tylko dopełnić formalności. Swojego gola - głową - zanotował też kapitan Gościbi Łukasz Łaski.

JP (Gościbia)