W nadchodzącym sezonie w rozgrywkach C klasy myślenickiej będzie występować Gościbia II Sułkowice.

Pomysł utworzenia rezerwy V-ligowca wyszedł od Łukasza Łaskiego i Krzysztofa Stokłosy, byłych już zawodników Krzemienia Jasienica. Drużynę, oprócz nich, stanowić będą zawodnicy, którzy swoje kariery musieli przerwać kilka lat temu, ze względu na... "zakres wykonywania swoich prywatnych obowiązków". Poza nimi w zespole znajdą się całkiem "nowe twarze". Klub zaprasza wszystkich chętnych, którzy chcieliby jeszcze doń dołączyć.

Rezerwa Gościbi rozegrała 1 sierpnia rewanżowy mecz sparingowy z Jastrzębianką Jastrzębia (C klasa wadowicka), wygrywając na wyjeździe 4-3.

Mecz był bardzo zacięty, gdyż w obu ekipach grają zawodnicy, którzy na co dzień są dla siebie kolegami, co spowodowało, że każdy z nich chciał się pokazać z lepszej strony, udowadniając tym swoją wyższość... Wynik jest sprawiedliwy, piłkarze obu drużyn pokazali kilka naprawdę fajnych akcji. Po jednym golu oba zespoły zdobyły z rzutów karnych.

W sobotę, 4 sierpnia, Gościbia II przegrała w I rundzie Pucharu Polski na szczeblu podokręgu myślenickiego z Halniakiem Zawada 0-3.

Gościbia II Sułkowice - Halniak Zawada 0-3 (0-2)
0-1 B. Budzowski 36
0-2 Mariusz Serafin 45
0-3 A. Dąbrowski 69
GOŚCIBIA II: Kamil Kurlit - Łukasz Łaski, Janusz Stokłosa, Andrzej Latoń, Adam Jędrzejowski (75 Jan Łaski) - Marcin Król, Łukasz Konieczny, Mateusz Biela (75 Andrzej Leśniak), Marcin Zawada (46 Paweł Norek) - Marcin Boczkaja (60 Jacek Burkat) - Krzysztof Stokłosa.
HALNIAK: Michał Morus - Zawadzki (65 Mateusz Morus), M. Budzowski, Bidziński, Zaczek - Sz. Przęczek (65 A. Dąbrowski), Kopp, Panek, B. Budzowski - Serafin (70 Ferlak), Sylw. Przęczek (70 Michał Serafin).

Relacja ze strony internetowej Gościbi:

Mecz PP z Halniakiem potraktowaliśmy jak mecz sparingowy, bez wielkiego ciśnienia na wynik (oczywiście chcieliśmy wygrać, ale nie za wszelka cenę). Było to nasze pierwsze spotkanie o stawkę, poprzedzone tylko 4 treningami, więc z naszą formą mogło być różnie.

Drużyna Halniaka, która na co dzień występuje w klasie B, była lepsza i zasłużenie wygrała. Nasz zespół jednak tanio skóry nie sprzedał, stwarzając sobie w całym meczu pięć klarownych sytuacji do strzelenia bramki. Najlepsze okazje do zmiany wyniku mieli Paweł Norek, który w ciągu dziesięciu minut mógł ustrzelić klasycznego hat-tricka. Kolejne "setki" zmarnował Krzysztof Stokłosa, który w tym spotkaniu nie błyszczał. Należy też odnotować, iż swój debiut w bramce zanotował Kamil Kurlit, który nominalnie jest zawodnikiem grającym w polu. Debiut spowodowany był kontuzją podstawowego golkipera Mariana Bochenka, który ma problemy z palcem u ręki. Pochwalić też trzeba bardzo dobrą grę bloku defensywnego, który naprawdę spisał się bardzo dobrze.

Było to fajne przetarcie przez meczami ligowymi. Miło było zagrać na bardzo dobrze przygotowanym boisku. Jak na pierwsze spotkanie o stawkę, po zaledwie 4 treningach i 2 grach sparingowych, forma wydaje się być niezła. Teraz trzeba wykorzystać dwa pozostałe tygodnie i dobrze przygotować się do ligi.

Dziękujemy licznie zgromadzonej publiczności, która swoją obecnością mile nas zaskoczyła. Liczymy, że frekwencja będzie jeszcze większa na naszych meczach.

W ostatnim meczu sparingowym Gościbia II przegrała z CDO Jubilat Izdebnik (V liga wadowicka) 1-6.

Izdebniczanie górowali lepszym wybieganiem, szybkością i skutecznością, której Gościbi II brakuje. Przy odrobinie szczęścia sułkowiczanie mogli strzelić kilka bramek więcej. Być może odblokują się w rozgrywkach klasy C, które wystartują 19 sierpnia.

JP (goscibiasulkowice.futbolowo.pl)