Wrzosy Osieczany - Conavia Konary 2-2 (2-0)

1-0 Konrad Kęsek
2-0 Przemysław Zięba
2-1 Łukasz Kotaś
2-2 Andrzej Sarga (wolny)

- Powinniśmy ten mecz wygrać wysoko, a tylko go zremisowaliśmy. W pierwszej połowie mieliśmy multum sytuacji, w tym także karnego, którego nie wykorzystał Grzegorz Piwowarczyk. Po przerwie wyszliśmy za bardzo rozluźnieni, a goście zagrali ambitnie i zdobyli dwa gole - najpierw po rogu, a później strzałem z wolnego w "okienko". Straciliśmy dwa punkty na własne życzenie - skomentował Mariusz Malec, trener drużyny z Osieczan.

rst