Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > B klasa (Kraków II)
Trener postawił na młodego

Sparta Przeginia Duchowna - Orzeł Bębło 1-6 (0-4)

0-1 Kozera 2
0-2 Michał Łaśko 15
0-3 Janik 27 (karny)
0-4 Michał Łaśko 35
0-5 Mozgała 65
0-6 Mateusz Łaśko 85
1-6 ???
ORZEŁ: Jankiel - Sałęga, Mirek, Seweryn, R. Pogan - Kozera, Kędziak, Janik (75 Kędziora), Siudek (83 Jeleń) - Mozgała (87 Michał Kurek), Michał Łaśko (55 Mateusz Łaśko).

Do meczu z outsiderem krakowskiej B klasy, Spartą Przeginia Duchowna, Orzeł przystąpił osłabiony brakiem kilku zawodników, którzy do tej pory występowali w podstawowym składzie. Trener gości postawił w ataku na młodego Michała Łaśko i na pewno się nie zawiódł.

Orzeł od początku przejął inicjatywę i szybko zdobył prowadzenie. Paweł Kozera otrzymał podanie w polu karnym i spokojnie skierował piłkę do bramki. Chwilę później mogło być 2-0. Kozera ładnie poszedł do długiego podania, minął obrońcę, lecz w idealnej sytuacji strzelił wprost w bramkarza. Co nie udało się Kozerze dokonał debiutujący w pierwszym składzie Michał Łaśko. Dostał wrzutkę w pole karne, spokojnie przyjął piłkę na klatkę i mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Orzeł dalej atakował, natomiast gospodarze nie stwarzali praktycznie żadnego zagrożenia i Jankiel w pierwszej połowie był bezrobotny.  Po kolejnej akcji i rzucie rożnym dla graczy z Bębła obrońca Sparty pechowo zagrał ręką, a karnego na bramkę zamienił Janik. Do przerwy przyjezdni zdobyli jeszcze jednego gola, kiedy Michał Łaśko dołożył nogę do dobrej wrzutki w pole karne.

Po zmianie stron Orzeł nieco rozluźnił szeregi i gospodarze zaczęli groźniej atakować, jednak dobrze spisywała się obrona gości. Udało się natomiast podwyższyć wynik. Najpierw Mozgała wykorzystał sytuację sam na sam po dobrym podaniu Kędziaka, a potem wprowadzony  Mateusz Łaśko przeprowadził akcję a la Messi. Przejął piłkę w środku pola, przebiegł z nią pół boiska i kiedy wydawało się, że straci ją na rzecz dwóch rosłych obrońców, przedarł się i wślizgiem dokończył dzieła.

Sparta mogła zdobyć honorową bramkę, jednak jej napastnik nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Jankielem. W końcówce udało im się jednak gospodarzom zdobyć gola po rzucie wolnym. 

orzel1948beblo.futbolowo.pl (focker)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty