Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > B klasa (Kraków II)
Szampany w Modlniczce2012-05-22 12:49:00

Sportowiec pokonał Topór Aleksandrowice i zapewnił sobie mistrzostwo B klasy! Trenerem zespołu jest Stanisław Zapalski.


B2 Kraków: Sportowiec Modlniczka - Topór Aleksandrowice 3-1 (0-0)

1-0 Krzysztof Mazur (karny)
2-0 Bartosz Kozień
3-0 Marcin Szopa
3-1 ??? 90 (karny)
SPORTOWIEC: Bulka - Skotniczny, Radwanek, B. Kozień, Szczygieł - Grad (75 Garzeł), Mazur, A. Kozień, Szopa - Zalewski (55 Janik), Chachlowski.

Bramki dla drużyny z Modlniczki zdobyli Krzysztof Mazur z karnego podyktowanego za faul na Gradzie, Bartosz Kozień po wrzutce Grada z rzutu rożnego i Szopa po indywidualnej akcji zakończonej strzałem z 20 metrów.

To był dobry mecz w wykonaniu Sportowca, który cały czas konsekwentnie próbował rozgrywać piłkę atakiem pozycyjnym. Brakowało tylko tego jednego, dokładnego podania. Pierwsi sytuację mieli goście, po kontrataku prawą stroną napastnik uderzył z 16 metrów z prostego podbicia, ale Bulka zachował czujność i sparował piłkę w boczny sektor boiska. Gospodarze mieli trzy dobre sytuacje, kiedy  po akcji prawą stroną futbolówka doszła do Zalewskiego, który odegrał do Szczygła, ale jego strzał zza szesnastki był bardzo niecelny. Drugą okazję miał Szopa, który minął przeciwnika, wszedł w piłką w pole karne, ale minimalnie chybił. A trzecią, chyba najlepszą, miał Grad; dostał długie podanie od B. Kozienia, przyjął futbolówkę, wyszedł na piaty metr, ale zgubił ją pod nogami i ostatecznie w pierwszej połowie nie było choćby jednej bramki.

Po zmianie stron Sportowiec uzyskał ogromną przewagę, gdyż rywale jak już zagrażali, to tylko strzałami z bardzo daleka. Gola na 1-0 zdobył Mazur, który jak zwykle pewnie wykorzystał jedenastkę (za faul na Gradzie). Na 2-0 podwyższył Bartosz Kozień po wrzutce Grada z rzutu rożnego. Gospodarze mieli kilka naprawdę groźnych okazji, ale brakowało skuteczności. Garzeł trafił w słupek, a dobitkę Chachlowskiego z trzech metrów obronił bramkarz. Później Grad trafił w poprzeczkę, a strzał Szopy był minimalnie niecelny. Co się odwlecze to nie uciecze... Po odzyskaniu piłki przez Szczygła, Chachlowski dograł do Szopy, a ten zszedł do środka i uderzył zza pola karnego pieczętując zwycięstwo Sportowca. W ostatniej minucie bramkę z karnego strzelił Topór.

Wybuch euforii, szampany i długa radość piłkarzy i fanów towarzyszyły Sportowcowi, który po kilku latach posuchy wrócił do A klasy w mistrzowskim stylu.

sportowiecm.futbolowo.pl (Kozlo)




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty