Maszycanka Maszyce - MKS Skała 0-5 (0-1)

MASZYCANKA: Herian - T. Dudek (Baran), Basista, Sieńko, R. Kopijka (Leszczak) - Górski(Zdybał), Federowicz, Wójtowiec, Karpała - Tutka (D. Kopijka), Cieślik.

Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie tym razem Maszycance przyszło posmakować goryczy porażki. Tym bardziej gorzkiej, bo odniesionej w meczu derbowym ze Skałą i tym bardziej dotkliwej ze względu na jej rozmiary...

Maszycanka tylko do przerwy próbowała nawiązać walkę z rozpędzonym w tym sezonie zespołem Skały. Do 28. minuty gry mecz był w miarę wyrównany. Wprawdzie częściej przy piłce byli goście, ale nie wypracowywali sobie klarownych sytuacji. Zresztą większość sytuacji bramkowych po obu stronach była stwarzana po stałych fragmentach gry. W 28. minucie Skała zdobyła pierwszego gola. Piłkę stracił R. Kopijka, poszło prostopadłe podanie, z interwencją nie zdążył Herian i goście do przerwy prowadzili 1-0.

Tuż po zmianie stron okazję do doprowadzenia do remisu miał Wójtowiec, ale z 8 metrów nie potrafił celnie strzelić do siatki! Chwilę później Maszycanka straciła dwie bramki po rzutach rożnych. Za pierwszym razem samobójczego gola strzelił R. Kopijka. Od tego momentu istniała już tylko jedna drużyna - MKS Skała. Zawodnicy gości umiejętnie budowali kolejne akcje, po których padły jeszcze dwie bramki (okazji było więcej). Ostatecznie 4 bramki strzelone w drugiej połowie przez gości i pogrom 5-0!

Opinia trenera Maszycanki, Marcina Kostery:
- Derbowy mecz wygrała drużyna lepiej zorganizowana i bardziej zdeterminowana. Goście tworzą naprawdę ciekawy kolektyw, walcząc na pograniczu faulu, ale fair i nieprzypadkowo zajmują tak wysoką pozycję w tabeli. Nam tej determinacji niestety zabrakło. Wydaje mi się, że takim przełomowym momentem w meczu były szybko stracone dwie bramki na początku drugiej połowy. Później już było coraz gorzej. Dobrze, że mecz był nagrywany, będzie można go bardzo dokładnie przeanalizować i wyciągnąć wnioski, powiedzieć sobie o błędach, pokazać te błędy, aby ich już więcej nie powielać. A tych błędów popełniliśmy w meczu koszmarnie dużo.

lksmaszyce.futbolowo.pl