Potok Więckowice - Iskra Czułów 1-2 (0-1)

0-1 Cygan

1-1 ???

1-2 Bałys

ISKRA: Lipiarz - Dukała, Karcz, Lewczuk, Wachowski - Bałys, Gruca, Faron, Baster (55 Stachak) - Wilkosz, Cygan.

Iskra po słabym początku sezonu udała się do Więckowic z mocnym postanowieniem przerwania złej passy 5 porażek. W drużynie doszło do kilku roszad kadrowych, które przyniosły pożądany efekt i pierwsze punkty pojechały do Czułowa...

Od początku zdecydowaną przewagę uzyskała Iskra. Pierwszą doskonałą okazję do zdobycia gola mieli goście po dalekim wrzucie z autu Farona. Do piłki w polu karnym doszedł Baster, jednak jego uderzenie w ostatniej chwili zablokował zawodnik Potoku. Przyjezdni raz za razem składnymi akcjami stwarzali sobie sytuacje bramkowe. W końcu, w 35. minucie, padł gol dla czułowian. Faron doskonale podał do Cygana, a ten będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał mu najmniejszych szans i wpakował piłkę do bramki.

Druga połowa rozpoczęła się od dwóch szans dla Iskry. Najpierw ładną akcję całej drużyny strzałem zakończył Wilkosz, jednak jego uderzenie zdołał wybić na rzut rożny bramkarz gospodarzy. Następnie Baster przejął piłkę na 16. metrze i zdecydował się na strzał, po którym futbolówka minimalnie minęła słupek. Wraz z upływem czasu gra obu drużyn stawała się coraz bardziej chaotyczna. Gospodarze rzucili całe siły do ataku i po jednej z wrzutek w pole karne udało im się zdobyć gola wyrównującego.

Ostatnie 15 minut meczu to gra cios za cios, zwycięsko wyszła z tej wymiany Iskra. W jednej z akcji Bałys zdecydował się na na uderzenie z ostrego kąta i piłka tuż przy słupku wpadła do bramki. Po nerwowej końcówce gościom udało się obronić prowadzenie i trzy punkty pojechały do Czułowa.

iskraczulow.futbolowo.pl