Dziecanovia Dziekanowice - Rokita Kornatka 0-0

Sędziował Piotr Nowak (Wieliczka). Żółte kartki: Bergel, Błaszczyk, Nowak. Widzów 100.
DZIECANOVIA: Polus - Stasiak, Bergel, Nowak, Wrona - Gacek (74 Wandas), Maśko, Wojnarowski, Waligóra, Błaszczyk - Oberwan.
ROKITA: Kornio - A. Kania, Wyroba, Mistarz, W. Leśniak - Popielak, Kaletka (72 D. Piwowarczyk), A. Piwowarczyk, Ścibor - Jania (86 Dudzik), Żuławiński (66 D. Kania).

W derbach gminy Dobczyce widzowie nie zobaczyli goli. Piłkarze w pierwszej części spotkania skupili się na walce w środku pola, a sytuacji bramkowych było niewiele. Przed przerwą, w szeregach gospodarzy próbował z wolnego Wojnarowski, po chwili po drugiej stronie postraszył Mistarz, lecz w obu przypadkach piłka nie znalazła właściwej drogi do bramki.

Chwilę po wznowieniu gry w drugiej połowie piłkarze Rokity zdobyli bramkę, ale arbiter nie uznał jej odgwizdując pozycję spaloną. Po upływie 2 minut umiejętności golkipera Dziecanovii z rzutu wolnego sprawdził Wyroba, ale Polus był tam gdzie być powinien. W odpowiedzi na bramkę Rokity szybki kontratak wyprowadził Oberwan, lecz jego szarżę w porę powstrzymał wracający Wyroba. 9 minut przed końcem "piłkę meczową" miał Wojnarowski, jednak z 5-7 m posłał futbolówkę wysoko ponad bramką.

Zespół gospodarzy po raz pierwszy z ławki trenerskiej prowadził nowy szkoleniowiec Grzegorz Plata.

BARP