Płomień Kostrze - Tęcza Piekary 1-4 (1-2)

1-0 ???

1-1 Królik

1-2 Michalczyk

1-3 Kapusta (karny)

1-4 Michalczyk

TĘCZA: Palonek - Jaskowski (Kuchasz), Jasiołek, Kapusta, Kopijka - Królik (Kina), Steczko, Czech (Pitra), Kozioł, Meus - Michalczyk.

Płomieniowi i Tęczy przyszło we wtorek odrobić zaległości. Mecz 14. kolejki zakończył się zwycięstwem zespołu z Piekar.

W pierwszej połowie gospodarze wyszli na prowadzenie. Szybki i dość drobnej postury zawodnik z Kostrza wypracował sobie sytuację, którą zamienił na bramkę, ośmieszając przy tym obrońców przyjezdnych. Chwilę wcześniej Michalczyk mógł być wpisany jako pierwszy na listę strzelców, ale źle zachował się na linii piątego metra otrzymując podanie z bocznej strefy boiska. Kilka minut później Piekary doprowadziły do wyrównania za sprawą Królika, który znalazł się w odpowiednim miejscu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Po raz kolejny szybki gracz Płomienia mógł doprowadzić do wyrównania, ale nie trafił w tzw. światło bramki, lecz tylko w poprzeczkę. Tuż przed przerwą Michalczyk dał powody do zadowolenia przyjezdnym.

Po zmianie stron gra się zaostrzyła i arbiter raz po raz próbował załagodzić sytuację na placu gry pokazując żółte kartoniki. Szybki i dość mądrze grający zawodnik gospodarzy nie wytrzymał ciśnienia, a jego faul w okolicach 70. minuty zakończył się zejściem do szatni. Wcześniej Grzegorz Kapusta podwyższył wynik 3-1 dla gości z rzutu karnego. Osłabiony Płomień musiał przyjąć kolejny cios uznając wyższość Michalczyka w polu karnym Kostrza. Dwie okazje jeszcze miał Pitra, przynajmniej jedną powinien zakończyć bramką.

Płomień nadal znajduje się w strefie spadkowej, a Tęcza toczy walkę o 3. lokatę.

teczapiekary.pl